KOKOSOWE OCZYSZCZENIE Z HELLO BODY - PIANKA DO TWARZY COCO FRESH ORAZ MASKA COCO CLEAR / ANALIZA SKLADU
Zadziwiające jest jak kobieta potrafi być zmienną. Jeszcze niedawno nigdy bym nie sięgnęła po produktu z zawartością kokosa. Przez bardzo długi czas ten zapach mnie drażnił i nie odpowiadał mi. Dodatkowo większość marek posiadające w swojej ofercie kosmetyki do pielęgnacji z kokosem ten zapach po prostu psuło i to w pełnym znaczeniu tego słowa. Zapach nie przypominał w żaden sposób tego aromatu, który nie dość, że ma bardzo ciekawy zapach to wprowadza do naszej pielęgnacji odrobinę egzotyki. Był on zazwyczaj chemiczny. Do tego stopnia było to wyczuwalne, że zraziłam się do takich produktów. Tak jak miało to miejsce z produktami z zapachem owoców takich jak truskawka oraz malina. Na rynku kosmetycznym od niedawna pojawiła się marka Hello Body, która wyszła do nas ze swoimi produktami właśnie z zawartością kokosa. Początkowo nie robiły one na mnie dobrego wrażenia, ponieważ po poprzednich przygodach zraziłam się do tego typu produktów. Jednak nie dość, że była to nowa marka to rozwijała się ona i zdobywała popularność w bardzo zadziwiającym tempie. Jest ona bardzo często spotykana w blogosferze jak i na instagramie. Można powiedzieć, że całkowicie ogarnęła instagram. Bombardowana z zewnątrz mnóstwem zdjęć tych produktów jak i pozytywnymi recenzjami poczułam się zachęcona do wypróbowania tych produktów. Postawiłam na serię oczyszczającą, czyli Coco Fresh Piankę Do twarzy oraz Coco Clear Maskę Oczyszczającą.
Kokos W Pielęgnacji - Czy Warto Go Wprowadzić Do Niej ?
Kokos zaczął się pojawiać w kosmetykach, gdy odkryty został iż zawarte w nim lipidy są bardzo zbliżone do substancji znajdujących się w skórze człowieka. Kokos jest przede wszystkim bogactwem nienasyconych kwasów tłuszczowych, które znane są ze swojego skutecznego działania pod kątem nawilżenia oraz regeneracji. Dodatkowo posiada właściwości wygładzające oraz rozjaśniające. Wiele osób twierdzi także, że redukuje on trądzik, jednak do końca nie jest to udowodnione. Ze względu na działanie łagodzące oraz kojące jest polecany do codziennej pielęgnacji osobom zmagającymi się ze skórą suchą oraz wrażliwą. Nie zapominajmy także o fakcie, że wiele osób jest na ten osób w dużym stopniu uczulona. W pierwszej kolejności musimy sprawdzić czy ten fakt nie dotyczy nas. Kokos to także źródło cukrów, protein oraz soli mineralnych. W tym przypadku wpływa on także pozytywnie na ochronę przed wolnymi rodnikami. Kolejną zaletą jest jego ochrona przed promieniami słonecznymi. Jak sami widzimy kokos to bogactwo odżywcze dla naszej skóry, szczególnie teraz gdy nasza skóra jest narażona na nadmierne przesuszenie. Po jakie produkty z zwartością kokosa warto sięgać ? Są to przede wszystkim balsamy do ciała, kremy do twarzy, balsamy do rak, żele pod prysznic, produkty do oczyszczania twarzy oraz maseczki.
Marka Hello Body - Zdobędzie Rynek ?
Jak wspominałam już na samym początku jest to marka stosunkowo nowa, ale za to zdobywająca w bardzo szybkim tempie nowych zwolenników. Produkcja produktów odbywa się w w Berlinie, w Niemczech. Marka przykłada bardzo dużą staranność do wykonywania swoich produktów oraz kładzie nacisk przede wszystkim na jakość składników. Są to składniki naturalne, które dominują w składach kosmetyków Hello Body. Znajdziemy w nich najczęściej zachwalany przez wiele osób kokos, kawę, masło Shea oraz Cupuacu. Kolejną dobrą wiadomością dla wegan będzie fakt, że kosmetyki są odpowiednie dla nich oraz dodatkowo nie są testowane w żaden sposób na zwierzętach. W ofercie marki znajdziemy nie tylko produkty do pielęgnacji ciała i twarzy, ale pojawiły się w niej dosyć od niedawna kosmetyki do pielęgnacji włosów. Co wyróżnia tą markę spośród innych ? Przede wszystkim staranność wysoka zawartość kokosa w kosmetykach, która mnie osobiście tutaj najbardziej urzekła.
Coco Fresh Oczyszczająca Pianka Do Twarzy
Demakijaż to podstawa każdej pielęgnacji. Będę Wam o tym przypominać w każdym wpisie. Bardzo wiele osób wciągu dalszym nie zdaje sobie sprawy z tego jaką bardzo ważną rolę odgrywa. Nasza pielęgnacja nie ma bez niego żadnego sensu. Oczyszczanie, tonizacja, nawilżenie, serum <- powinniście to znać jak wierszyk na pamięć. Oczyszczanie, czyli żele micelarne, żele do mycia twarzy, peelingi do twarzy, pianki do twarzy należy dobierać z jak największa starannością. Osobiście przykładam do tego bardzo dużą uwagę, dlatego tak często zmieniam je, aby w końcu znaleźć te najbardziej odpowiednie dla mnie. Pianka oczyszczająca od Hello Body zaintrygowała mnie przede wszystkim swoją konsystencją, ponieważ do tej pory stosowałam jedynie produkty do oczyszczania w formie żelu. Niestety wadą żeli jest fakt, że bardzo często lubią się przelewać przez swoją konsystencję przez palce. Nie zawsze mi to opowiada, chociaż trafiłam nie jednokrotnie na żele z bardziej gęściejszą konsystencją, które dość dobrze się u mnie spisują i nie mam problemu przelewania się przez palce. Jeśli chodzi o konsystencję pianki zdecydowanie zrobiła ona na mnie pozytywne wrażenie. Ale o tym troszeczkę później więcej. Pianka została umieszczona w smukłej buteleczce plastikowej o pojemności 100 ml. Niektórym osobom pojemność może wydawać się mała, ale przy konsystencji pianki starczy na bardzo długi czas użytkowania. Szata graficzna buteleczki jest bardzo skromna, ale zarazem przyciąga uwagę dodatkiem różu oraz błękitu na którym została umieszczona nazwa produktu ,,Coco Fresh". Etykieta została zaprojektowana w macie co dla mnie jest dużym udogodnieniem. Czemu ? Ponieważ robiąc zdjęcia etykieta nie odbija się. Zdjęcie zachowuje dzięki temu estetyczność. Buteleczka została wyposażona w dozownik w formie pompki, najbardziej odpowiedni do konsystencji pianki. Pompka idealnie dozuje produkt, bez żadnych problemów. Nie zacina się, ani nie uszkadza. Tutaj nie mam żadnych zastrzeżeń. Nie muszę chyba dodawać, ze dzięki temu dozowaniu pianka zasługuje na miano ekonomicznego produktu.
Analiza Składu Pianka Do Twarzy
INCI/ Aqua, Sodium Cocoamphoacetate, Coco-Glucoside, Glycerin, Lauryl Glucoside, Parfum, Sodium Cocoyl Glutamate, Sodium Lauryl Glucose, Carboxylate, Lactic Acid, Moor (Peat) Extract, Hydroxypropyl Oxidized Starch, PG-Trimonium Chloride, Potassium Sorbate, Sodium Benzoate, Starch Hydroxypropyltrimonium Chloride, Levulinic Acid, Panthenol, Allantoin, Sodium Levulinate, Isopropyl Alcohol, Sodium Lactate, Sodium Chloride, Urea, Sodium Carbonate, Cocoyl Proline, P-Anisic Acid.
Aqua - Woda
Sodium Cocoamphoacetate - mieszanina soli sodowych glicynianów kwasów tłuszczowych oleju kokosowego.
Coco-Glucoside - Poliglukozyd kwasów oleju kokosowego (roślinny)
Glycerin - Gliceryna, nawilżająca.
Lauryl Glucoside - Glukozyd laurylowy, substancja spieniająca.
Parfum - Zapach,
Sodium Cocoyl Glutamate - Sól sodowa kokosowych alkoholi tłuszczowych i kwasu glutaminowego.
Sodium Lauryl Glucose Carboxylate - Laurylosiarczanooctan sodu
Lactic Acid - Kwas mlekowy ( Należy unikać bezpośredniego kontaktu stężonego roztworu tego kwasu ze skórą i oczami. Kwas mlekowy zastosowany zgodnie z podaną recepturą, w danym zakresie stężeń, jest całkowicie bezpieczny. )
Moor (Peat) Extract - Wyciąg z torfu
Hydroxypropyl Oxidized Starch - substancja utrzymująca wilgotność,
PG-Trimonium Chloride - substancja aktywna,
Potassium Sorbate - konserwant,
Sodium Benzoate - konserwant,
Starch Hydroxypropyltrimonium Chloride - Stabilizator emulsji,
Levulinic Acid - konserwant,
Panthenol - Pantenol, działanie łagodzące, kojące.
Allantoin- działa przeciwzapalnie,
Sodium Levulinate - regulator ph,
Sodium Chloride - substancja złuszczająca,
Urea - Mocznik,
Sodium Carbonate - regulator ph
Cocoyl Proline - naturalny,
P-Anisic Acid - kwas anyżowy,
Zdejmując plastikową, przezroczystą zatyczkę produktu poczujemy od razu przepiękny aromat kokosa wydobywający się ze środka. Ten zapach jest na tyle intensywny, że opisałabym ten moment jako rozwijanie folii z kokosowej pralinki. Dawno temu ten zapach by mnie bardzo irytował, ale jak wcześniej wspominałam gusta bardzo często się zmieniają. Nie jest on także chemiczny, po prostu jest taki jak naturalny przekrojony kokos. Z pewnością wielbicielom tego egzotycznego owocu bardzo się ten fakt spodoba. PAO wynosi 6 miesięcy od otwarcia produktu. Moim zdaniem jest to przyzwoity czas. Producent zaleca codziennie stosowanie pianki w celu oczyszczenia twarzy. Nie do końca zgodzę się z tym. W przypadku osób z cera mieszaną oraz tłustą będzie to odpowiednia częstotliwość używania. Dla osób z cerą wrażliwą oraz skłonną do podrażnień powinna ona wynosić raz dziennie co drugi dzień ze względu na zwartość niektórych składników, które potrafią znacznie wysuszyć skórę. Stosujemy ją przed tonizowaniem, czyli użyciem tonika. Wyciskamy odpowiednią ilość pianki. Wystarczy jedno naciśnięcie pompki, aby ta ilość była odpowiednia. Pozwoli ona nam na dokładne oczyszczenie twarzy z zanieczyszczeń. Możemy wykonywać to zarówno wieczorem jak i rano. Pianka bardzo dobrze rozprowadza się po twarzy. Robimy to opuszkami palców wykonując okrężne ruchy. Pobudzimy tym nasza skórę, dzięki czemu będzie lepiej wchłaniała produkty takie jak krem czy serum. Następnie po rozprowadzeniu pianki na twarzy spłukujemy ją letnią wodą. Pianka bez problemu się zmywa. Pozostawia przepiękny zapach kokosa, który jest dalej odczuwalny po zmyciu. Jakie zobaczyłam efekty ?
Tuż po pierwszy podejściu do pianki oczyszczającej Coco Fresh nie zauważyłam żadnej reakcji alergicznej w tym pieczenia, swędzenia oraz zaczerwienia. Na pewno w pierwszej kolejności moja twarz była skutecznie odświeżona oraz nabrała świeżego wyglądu. Pianka świetnie sobie radzi z niedoskonałościami. Po dłuższym używaniu zauważyłam że moje niedoskonałości znacznie się zredukowały oraz nie powstają nowe. Póki co nie mogę ocenić czy zapycha, ponieważ zbyt mało czasu upłynęło abym to oceniła. Sprawdziłam także piankę pod względem usuwania pozostałości makijażu. Poradził sobie w tym zakresie zadowalająco. Radzi sobie z usuwaniem pozostałości makijażu codziennego jak i tego wieczorowego. Jest produktem przede wszystkim wydajnym oraz ekonomicznym. Zobaczymy jak będzie się dalej spisywał, o dalszych spostrzeżeniach będę Was informować na bieżąco. Póki co jestem z niego bardzo zadowolona. Cena pianki nie należy do najniższych. gdyż kosztuje ona 99,99 zł. Chociaż patrząc na jej skład jestem w stanie zapłacić za nią tyle ponownie. Do kupienia TU
Maska Oczyszczająca Coco Clear
Wisienkę dzisiejszego wpisu o marce Hello Body zostawiamy oczywiście na końcu. Tym razem została nią maska oczyszczająca Coco Clear. Maska jest świetnym dopełnieniem dla naszego poprzedniego produktu, czyli pianki oczyszczającej. Można rzec, że jest to duet idealny. Została ona umieszczona w plastikowym słoiczku. Nie jest to tradycyjna maska na jedne użycie. Pojemność to 45 ml, dlatego starczy nam na wielokrotne użycie. Muszę przyznać, że odkąd poznałam glinki oraz inne maski, których mogę wielokrotnie stosować to powoli odchodzę od tradycyjnych maseczek. Zdecydowanie wolę więcej zainwestować, aby cieszyć się nią dłużej. Szata graficzna jest taka sama jak u poprzednika. Dodatkowo na wieczku zostało umieszczone logo marki, które prezentuje się bardzo gustownie. Skromna szata graficzna produktów, nadaje im bardzo ekskluzywnego charakteru. Niestety nie do końca podoba mi się tutaj słoiczek. Podczas odkręcania nakrętki nasza maska może się nam wylewać. Konsystencja maseczki jest idealna, jednak musimy uważać przy otwieraniu produktu. Maseczka ma czarny odcień, który przypomina mi maseczki węglowe, po które dość często sięgam. Czarny odcień maseczki z pewnością jest skutkiem zwartości glinki Heilmoor. Moja skóra, która często jest wybredna bardzo się z nią polubiła.
Analiza Składu Maska Oczyszczająca
INCI/ Woda, glina Heilmoor, chlorek sodu, polysorbate-20, glikol propylenowy, olejek Persea Gratissima, 1,2-Hexanediol, Glikol kaprylowy, guma ksantanowa, poliakrylan sodu, stearynian etyloheksylu, trideceth-6, fenoksyetanol, etyloheksylogliceryna, tokoferol, pantenol, allantoina, octan tokoferylu, ubichinon, perfumy
Aqua - Woda
Heilmoor Clay - Glina Heilmoor ,
Sodium Chloride - Chlorek sodu, regulator lepkości
Polysorbate 20 - emulgator,
Propylene Glycol - Glikol propylenowy, rozpuszczalnik
Persea grantissima oil - Olejek
1,2 - Hexanediol - regulator lepkości,
Caprylyl Glycol - emolient ,
Xanthan Gum - Guma ksantanowa,
Sodium Polyacrylate - stabilizator emulsji, regulator lepkości
Ethylhexyl stearate - emolient,
Trideceth-6 - stabilizator piany,
Phenoxyethanol - konserwant,
Ethylhexylglycerin - konserwant,
Tocopherol - witamina E,
Pamthenol - kojący, łagodzący,
Allantoin - substancja czynna, pielęgnujaca
Tocopheryl Acetate - konserwant , Witamina E
Parfum - Zapach
Ubichinon - konezym Q10,
Glinka Heilmoor jest znana ze swoich właściwości oczyszczających oraz redukujących niedoskonałości. Bardzo cieszy mnie fakt, że miałam okazję ją poznać w tej maseczce. Maseczka jest szczególnie polecana dla osób z cerą tłustą oraz mieszaną, które mają problem na nadmiarem sebum. Nie do końca polecałabym ja dla osób z cerą suchą ze względu na cechu matujące. Osobiście sięgnęłam po nią jedynie ze względów redukowania niedoskonałości, z którymi borykam się przy problemach hormonalnych. Zaryzykowałam z nią z pewnością, jednak póki co przy używaniu maseczki około raz na tydzień nie zauważyłam aby moja skóra była przesuszona. Myślę, że tutaj odrywa bardzo dużą rolę odpowiednia pielęgnacji przy niej, czyli dobrze nawilżający krem po jej użyciu oraz serum. Maskę aplikujemy na naszą twarz omijając okolice ust oraz oczu. Początkowo czułam delikatne mrowienie oraz ochłodzenie, które wskazują na to, że maseczka działa. Rozprowadza się bez zarzutów. Mogłabym powiedzieć, ze robi się to o wiele przyjemniej niż aplikowanie glinek, które do najprzyjemniejszych nie należy. Zdecydowanie jest tu odczuwalny zapach kokosa, który również należy do bardzo przyjemnych. Maseczkę trzymamy na naszej twarzy przez około 15 minut. Po tym czasie spłukujemy ją zimną wodą, aby pobudzić naszą twarz. Na koniec zalecam nałożenie kremu nawilżającego oraz serum. Czy sięgnę ponownie po maseczkę Coco Clear ? Nie jestem jeszcze tego pewna, chociaż oczyszczenie oraz zredukowanie niedoskonałości zauważyłam. Cena maseczki to 119 zł. Do Kupienia Tutaj.
Marka Hello Body zrobiła na mnie bardzo dobre wrażenie przy pierwszym podejściu. Z pewnością zrobię kolejne podejście także do innych produktów z oferty marki. Markę cechuje staranność oraz skuteczności. Jest odpowiednia dla wegan. Kolejnym zadowalającym faktem jest iż nie są one testowanie na zwierzętach. Mam także dla Was moich czytelników bardzo dobrą wiadomość. Jako, że jesteście moimi czytelnikami już teraz podaje Wam rabat 20% na kosmetyki Hello Body.
Rabat 20% - GABRYSIOWA
Polecam także przeczytać:
Bardzo ciekawe kosmetyki
OdpowiedzUsuńChętnie wypróbowałabym tej pianki do mycia twarzy
Tez tak pomyślałam jak pierwszy raz na nie trafiłam. Teraz mam ochotę sięgnąć także po inne :)
UsuńJakie piękne opisanie składu ;o
OdpowiedzUsuńDziękuje, bardzo mi miło, pozdrawiam :)
UsuńTa maska wygląda świetnie :) Chętnie oba kosmetyki bym spróbowała :)
OdpowiedzUsuńA jak świetnie się z nią wygląda na twarzy kochana :D
UsuńMiałam ją i była super ;)
OdpowiedzUsuńzalezy która miałaś kochana, czy maskę czy piankę :)
UsuńKocham kokos, kocham kokosowe desery i jeszcze bardziej kosmetyki, bo przynajmniej nie mają kalorii. :)))
OdpowiedzUsuńO tak to największa zaleta takich produktów, ponieważ pomimo że mają cudowny aromat kokosa to nie tuczą dodatkowo :)
UsuńSłyszałam o tej marce. Niestety na razie jest dla mnie nieosiągalna ze względu na ceny :)
OdpowiedzUsuńTak niestety te ceny nie są zbyt niskie, chociaż patrząc po zestawach wychodzą bardziej okazyjnie :)
UsuńLubie takie pianki do mycia. po maseczce spodziewałam się białego koloru. Dla samego zapachu bym wypróbowała
OdpowiedzUsuńMaseczka kochana nie ma bialego kolory, maska ma czarny odcień a pianka bialy :)
UsuńJa uwielbiam kokosowy zapach, więc takie kosmetyki jak najbardziej do mnie przemawiają :) Klaudia J
OdpowiedzUsuńWidzę że kokos ma bardzo dużo zwolenników, nie dziwie się bo jest naprawdę piękny :)
UsuńWOW! Fantastyczne opakowania, a maska wygląda jak płynna czekolada <3
OdpowiedzUsuńDo tego kokosowa czekolada kochana :)
UsuńPianka bardzo mnie ciekawi i podoba mi się, choć nie wiem, czym bym tyle za nią zapłaciła :)
OdpowiedzUsuńTa piankę szczególnie polecam osobom ktore maja problemy z niedoskonałosciami. Świetnie sobie z nimi radzi :)
UsuńUwielbiam produkty pachnące kokosem. Pianka mnie zaciekawiła :)
OdpowiedzUsuńO widzisz , ja przykładowo kiedyś nie sięgnęłabym po nie, ponieważ kokos mnie bardzo drażnił :)
UsuńProdukty z kokosem są super :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie nasza skóra się z nim bardzo lubi i jest to bardzo zauważalne :)
UsuńOd jakiegoś czasu intryguje mnie ta marka . Dzieki temu wpisowi chyba sie skuszę i sama przetestuje :)
OdpowiedzUsuńCiesze się bardzo, że wpis Ci się spodobał, pozdrawiam ;))
UsuńJa nie przepadam za zapachem kokosu ale mimo to produkty bardzo mnie ciekawią.
OdpowiedzUsuńRozumiem Cię doskonale, ponieważ kiedyś nikt by mnie do kokosa nie przekonał :)
UsuńPianka podobno jest prawdziwym hitem...muszę w końcu przetestować sama :)
OdpowiedzUsuńTak zdecydowanie zarówno jej działanie jak i skuteczność jest hitem. Dodatkowo ten skład :)
UsuńUwielbiam kokos w kosmetykach :)
OdpowiedzUsuńCiesze się bardzo. Ja ostatnio także poszukuję kosmetyków z zwartością kokosa :)
Usuńwiele słyszałm o tej marce, ciekawa jestem jakby u mnie się to sprawdziło
OdpowiedzUsuńMyslę, ze Tobie jak Tobie na pewno by się spodobała ta marka :)
Usuńznam z blogów, jednak nie miałąm osobiscie. ta pianka wydaje się być ciekawa ;)
OdpowiedzUsuńTak na blogach ostatnio ta marka pojawia sie bardzo czesto to przyznam :)
UsuńUwielbiam kosmetyki na bazie kokosa.
OdpowiedzUsuńJa również jestem ich wielką miłośniczką za ich działanie łagodzące oraz nawilżajace :)
UsuńU mnie kosmetyki z kokosem sie nie sprawdzaja. Wlosy staja sie tluste na calej dlugosci, a na twarzy pojawia sie milion ropnych zmian.
OdpowiedzUsuńNaprawdę tak jest kochana ? Musiałabys mi pokazać składy tych kosmetyków bo i skład ma duże znaczenie :)
Usuństrasznie mam ochotę wypróbować te kosmetyki
OdpowiedzUsuńNie tylko ty odczuwasz takie parcie na nie bo miałam to samo jak je zobaczyłam :)
UsuńUwielbiam zapach kokosu
OdpowiedzUsuńA widzisz w takim razie te kosmetyki bardzo ci się spodobają bo ten zapach kokosa nie jest w nich chemiczny :)
Usuńuwielbiam kosmetyki kokosowe, ale tylko do twarzy i ciała bo do włosów mi nie służą. Pianka mnie zaciekawiła, maseczka odpada bo moja cera nie lubi glinek :-(
OdpowiedzUsuńA próbowałaś może różową glinkę ? Jest idealna do takich cer wrażliwych :)
UsuńUwielbiam wszystko co jest z kokosem. Chętnie poznam coś z tej marki :)
OdpowiedzUsuńW takim razie powinnna być ta marka dla ciebie wprost idealna :)
UsuńUwielbiam kosmetyki o zapachu kokosa! Koniecznie musze je przetestowac :D
OdpowiedzUsuńO widze coraz więcej jest tu miłośniczek kokosa, świetnie wiedzieć na przyszłość :)
UsuńWidziałam te kosmetyki gdzieś na YT, ale sama nie miałam okazji ich testować. Lubię wszystko co kokosowe, więc pewnie byłabym z nich zadowolona. Składy też mają dobre, spodziewałam się czegoś gorszego, ale pozytywnie mnie zaskoczyły :) Może kiedyś sięgnę, ale trochę zniechęca mnie do tego ich cena...
OdpowiedzUsuńTak też właśnie Natalio widziałam je po raz pierwszy na yt i wiesz miałam takie uczucie jak to się mówi parcie na nie, bo były wtedy bardzo zachwalane. Składy jak najbardziej bardzo fajne, chociaż idealne nie są, ale jednak dobre to trzeba przyznać. No ta cena to troszkę zbyt duża jest... może marka pomyśli i ją zniży delikatnie.. ;/
UsuńBardzo wyczerpująca recenzja. Widzę, że jednak nie są to kosmetyki dla mnie, bo mimo, że kokos ma wspaniałe działanie - to ja go nie znoszę - jego zapach mnie odrzuca i za nic w świecie nie umiem tego zmienić.
OdpowiedzUsuńDziękuje bardzo. No niestety Zuziu każdy ma swoje zapachy, których nie znosi. Tez kiedyś tak miałam z produktami z kokosem ale jakoś mi to przeszło :)
Usuńinteresują mnie ich produkty :)
OdpowiedzUsuńJesteś fanką kokosa kochana ? :)
UsuńZupełnie nie znam tej marki :) No i akurat zapachu kokosa w kosmetykach nie cierpię ;)
OdpowiedzUsuńW takim razie nie polubisz się z nimi, niestety.
UsuńJeszcze ich nie dorwalam, ale mam w planach :D
OdpowiedzUsuńO widzisz czyli miałaś w planach je już wypróbować, ja osobiście polecam :)
UsuńNa plus zasługuje z pewnością szata graficzna, jest cudna :D
OdpowiedzUsuńTak przede wszystkim jest skromna i minimalistyczna :)
UsuńBardzo ciekawe kosmetyki. :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, ze ci się spodobały, pozdrawiam :)
UsuńBardzo dobry post.👏
OdpowiedzUsuńDziękuje bardzo mi miło pozdrawiam !
UsuńUwielbiam zapach kokosa w kosmetykach, więc na pewno wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńPolecam, tutaj ten zapach tak jak wspominałam nie jest przede wszystkim chemiczny :)
UsuńMogłabym je wypróbować, lubię latem kosmetyki kokosowe.
OdpowiedzUsuńA zimną ich nie lubisz kochana ? :)
UsuńPo każdym myciu twarzy byłabym głodna przez ten zapach :)
OdpowiedzUsuńHahahaha w sumie mogę Ci przyznać rację, bo mam to samo w tym momencie. Dodatkowo uwielbiam jogurty kokosowe to zawsze o nich wtedy myślę :)
UsuńMarkę kojarzę głównie przez Instagram i ostatnio jakoś nabrałam ochoty na wypróbowanie. Zwłaszcza, że kokos, to totalnie moja bajka!
OdpowiedzUsuńNa instagramie ta marka zdecydowanie robi furorę :)
Usuńtyle już o nic naczytałam ale niestety nie znam.
OdpowiedzUsuńNaprawde aż tyle ? Nie miałam pojęcia że aż tak bardzo są znane w blogosferze, ja bardziej je na instagramie widuję :)
UsuńKocham kokos i wszystko co z nim związane ;)
OdpowiedzUsuńJa ostatnio przekonałam sie wreszcie do jogurtów kokosowych bo wcześniej nawet po nie bym nie sięgneła :)
UsuńKokos i kosmetyki to są dwie rzeczy, które uwielbiam w duecie
OdpowiedzUsuńŚwietnie wiedzieć, ze jest tu tylu zwolenników kokosa. Będę wiedzieć aby na przyszłość pokazywać takie kokosowe produkty :)
UsuńAlicja Szpunar-Chyćko:) Bardzo dokładnie i pięknie opisałaś te kosmetyki. Lubię kokosowe nutki zapachowe, bardzo zaciekawiła mnie ta pianka , ale ze względu na cenę nie mogę na nią sobie pozwolić. Jestem tym bardziej zaciekawiona działaniem tej pianki, ponieważ zwłaszcza latem lubię oczyszczać cerę w taki sposób, no i ta zaleta jaką ma ta pianka- radzenie sobie z niedoskonałościami , które często lubią moją cerę, bardzo mnie zaciekawiła . Serdecznie pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńAle super! Ślicznie opisałaś kosmetyki, widać, że masz do tego talent. Swoją drogą, uwielbiam kokos :) <3
OdpowiedzUsuńDziękuje bardzo mi miło , staram sie aby to jakoś wyglądało :)
UsuńUwielbiam kokos w kosmetykach i strasznie kuszą mnie ich produkty
OdpowiedzUsuńNie znam tych kosmetyków, ale bardzo mnie zaciekawiły. Uwielbiam pianki do oczyszczania twarzy, dlatego niebawem będę chciała poznać produkty osobiście.
OdpowiedzUsuńPoerwszy raz spotykam się z tak szczegółową analizą kosmetyków. Wpis niezwykle wartościowy a kosmetyki warte uwagi
OdpowiedzUsuńMaseczka dosyć droga, ale chciałabym wypróbować ja na swojej skórze.
OdpowiedzUsuńTak do tanich nie nalezy ale starcza na bardzo długo :)
UsuńJeszcze nie miałam pianki do twarzy w swoim posiadaniu ,muszę wreszcie wypróbować ... Aj ale te kosmetyki mają piękne opakowania !
OdpowiedzUsuńtak cudowne są mi tez te opakowania bardzo sie spodobały :)
UsuńKokos to moja miłość. Natomiast nie byłam nigdy przekonana do pianek do twarzy. Ostatnio jednak się przełamałam i po spróbowaniu pierwszej już wiem, że od dziś będę po nie sięgać z przyjemnością.
OdpowiedzUsuńNiezły skład zachęca, a do tego te ładne wizualnie pudełeczka i zniżka :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam kokos i jego zapach! Wpisuję tę piankę na moją listę zakupów! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPrzyznam, że ta pianka korciła mnie od jakiegoś czasu, ale jakoś nie mogę się przekonać by ją kupić. Troszkę zniechęca mnie cena.
OdpowiedzUsuńo matko, ale mi chęci narobiłaś! Ta pianka musi być moja <3
OdpowiedzUsuńPrzez Ciebie mam ochotę je kupić :P
OdpowiedzUsuńMarka jest dla mnie nowością. Produkty także. Podoba mi się skład. Szata graficzna jest bardzo fajna i miła dla oka. Działanie odpowiadałoby mojej cerze. Akurat mam cerę mieszaną, a nawet tłustą i wedle Ciebie na takiej sprawdzą się najlepiej. Cena natomiast nieco mnie odstrasza, gdyż równie dobre produkty mogę dostać obecnie w o wiele niższej cenie.
OdpowiedzUsuńNie stosuję takich kosmetyków, ponieważ zwykłe kosmetyki niestety nie działają dobrze na moją cerę. Używam tylko i wyłączne dermokosmetyków i ostatnio jestem zadowolona z kremu Keracnyl PP, ponieważ pomaga mi w tym, aby wyleczyć moje niedoskonałości. Super radzi sobie ze zmianami na twarzy.
OdpowiedzUsuń