Dyfuzor do Aromaterapii od Aromatly - jak się sprawdza w naszym domu? jakie zalety?
Aromaterapia znana jest od początków dziejów. Pojawiała się w literaturze średniowiecznej, poezji oraz legendach. Dymy aromatyczne były stosowane w celu wypędzania złych duchów. Już w Starożytnym Egipcie olejki używano do balsamowania mumii, a sama Kleopatra dodawała olejek różany do kąpieli oraz napełniała poduszki płatkami kwiatów, aby ich zapach zapewnił jej spokojny sen. Dodatkowo w ty samym czasie olejek z lawendy pomógł w walce z epidemią cholery. Współczesna aromaterapia jest stosowana na wiele sposobów, łącząc olejki z różnymi technikami masażu. W sieci możemy się spotkać z licznymi, regularnie pojawiającymi publikacjami naukowymi w temacie aromaterapii, a dokładniej jej skuteczności.
Temat aromaterapii ciekawił mnie od dawna. Jestem miłośniczką przepięknego zapachu, unoszącego się w moich pomieszczeniach. Nienawidzę nieproszonych i nieprzyjemnych zapachów w tym dymu. Niestety kominki, świece nie do końca zawsze się sprawdzały w moim domu. Wynikało to z bezpieczeństwa oraz wysokich kosztów użytkowania. Świetną alternatywą okazał się dla nie dyfuzor, który niesie sobą nie tylko wiele zalet zapachowych, ale także zdrowotnych.
Wybór mojego pierwszego dyfuzora do aromaterapii padł na markę Aromatly. Dlaczego? Nawilżacz od Aromatly pełni nie tylko swoją funkcję, ale również odgrywa rolę dyfuzora, przeznaczonego do aromaterapii. Dyfuzor prezentuje się bardzo nowocześnie, dzięki czemu wpasuje się w styl każdego pomieszczenia. Niewielkich, poręcznych rozmiarów dyfuzor jest zasilany kablem USB, które działa bez zarzutów. Jest bardzo cichy, wydaje odprężające i relaksujące dźwięki. Dużym atutem tego urządzenia jest dyskretne podświetlenie LED w różnych kolorach, które jest umiejscowione tuż na samym środku. Dodatkowo jest bardzo lekki i prosty w obsłudze.
W takim razie jak działa dyfuzor ultradźwiękowy? Otóż, wykorzystuje on wodę oraz fale dźwiękowe o bardzo wysokiej częstotliwości. Olejek dodawany do przeznaczonego na to pojemnika jest rozbijany na drobne cząsteczki i zamieniany w tzw. lekką mgiełkę. Bardzo dużą zaletą dyfuzora ultradźwiękowego od Aromatly jest fakt, iż pełni on dodatkową funkcję nawilżacza, która pozwoli nam na nawilżenie powietrza, szczególnie podczas okresów grzewczych. Warto wspomnieć, że nie podgrzewa on wody z olejkiem, dzięki czemu nie traci on swoich drogocennych właściwości.
W ofercie marki Aromatly znajdziemy bardzo szeroki wybór w 100% naturalnie pozyskiwanych olejków eterycznych w 10 różnych wariantach zapachowych. Każdy z nich posiada swoją całą gamę właściwości, które wpływają na stan naszego zdrowia oraz odprężenie.
-Olejek eteryczny pomarańcza- zdecydowanie mój faworyt, czyli przepiękny cytrusowy zapach, który szczególnie kojarzy mi się z okresem zimowym. Swoje pochodzenia ma z Meksyku. Świetnie wpływa na uspokojenie oraz poprawia nastrój. Dodatkowo redukuje ból głowy (w tym migrenowy) i pobudza układ trawienny.
-Olejek eteryczny Eukaliptus- kolejny mój ulubieniec, który kojarzy mi się z maściami rozgrzewającymi, którymi smarowała mnie moja mama. Wielu osobom ten zapach był dość drażniący, jednak ja nie mogłam się nim nacieszyć. Zdecydowanie fajna sprawa jest czuć ten zapach w swoim pomieszczeniu. Eukaliptus świetnie pobudza odporność naszego organizmu. Polecany jest szczególnie w okresie jesienno-zimowym, gdzie nasz organizm wymaga od nas wspomagania odporności. Skutecznie łagodzi wszystkie objawy chorób układu oddechowego oraz wszelkiego rodzaju infekcje. Natychmiastowo orzeźwia i pobudza. Dodatkowo działa bakteriobójczo, czyli zbija bakterie, grzyby i wirusy.
-Olejek eteryczny lawenda- coś dla miłośników przepięknego oraz niezwykle aromatycznego zapachu lawendy. Działanie lawendowego olejku jest niezwykłe szerokie oraz posiada wiele właściwości. Przede wszystkim wpływa na układ nerwowy, uspakajając go. Skutecznie zwalcza bezsenność, przy czym dodatkowo poprawia jakość snu. Nie ma tu mowy o jakichkolwiek zaburzeniach snu.
-Olejek eteryczny Tymianek- skutecznie wpływa na pracę dróg oddechowych. Olejek tymiankowy znajduje swoje zastosowanie nie tylko w aromaterapii, ale także w kosmetyce jako dodatek d ma maseczek, szamponów itd. Cechują go właściwości przeciwbakteryjne oraz przeciwgrzybiczne. Dodatkowo działa antyoksydacyjne i wzmaga kreatywność. Ponadto ten bardzo świeży, pobudzający zapach wpływa bardzo korzystnie na samopoczucie.
-Olejek eteryczny Melisa- melisa od dawna znajduje swoje zastosowanie w leczeniu nerwicy oraz bezsenności. Olejki eteryczne zawarte w melisie mają bardzo szeroki wachlarz właściwości kojące, uspokajające oraz bakteriobójcze. Z tego właśnie powodu najlepiej sięgać po ten olejek w stanach wzmożonego stresu, lękowych, przemęczenia oraz nerwicach. Działa ona także bardzo skutecznie na bóle głowy w tym migrenowe. W przypadku wszelkiego rodzaju infekcji oczyszcza zatoki i walczy z katarem. To jeden z olejków, które warto mieć pod ręką!
-Olejek eteryczny Sosna- sosna to źródło bardzo dobroczynnych substancji do naszego umysłu oraz ciała. Charakteryzuje się działaniem przeciwbakteryjnym oraz przeciwgrzybicznym. Z czym kojarzy się Wam zapach sosny? Oczywiście z aktywnym spacerem po lesie! Nie bez powodu jego aromat wykorzystywany jest do leczenia migren i łagodzenia chorób zatok, oskrzeli lub płuc. Dodatkowo odświeża oraz orzeźwia.
-Olejek eteryczny Jałowiec- jałowiec charakteryzuje się przede wszystkim właściwościami antyseptycznymi. Jego zapach jest bardzo intensywny, drzewny. Stosowany przed snem, świetnie leczy zaburzenia snu w tym bezsenność. Skutecznie radzi sobie z łagodzenie bólu oraz stresu. Olejek z Jałowca idealnie nadaje się do codziennego stosowania w dyfuzorach, gdyż jego zapach nie wywołuje senności, a wpływa na odprężenie i zrelaksowanie.
-Olejek eteryczny Cytryna- cytryna to bez wątpienia jeden z owoców, który jest bogactwem Witaminy C. Olejek o tych bardzo bogatych właściwościach, wykorzystywany jest nie tylko w farmakologii, ale także w aromaterapii. Olejek cytrynowy bardzo dobrze wspomaga koncentrację. Działa pomocnie przy bólach głowy oraz migrenach.
-Olejek eteryczny Goździki- działa przeciwgrzybiczo, zabija wszelkiego rodzaju drożdżaki oraz bakterie. Wpływa bardzo dobrze na układ nerwowy, poprawiając pamięć oraz pobudzając przy tym aktywność umysłową. Świetnie sprawdzi się nie tylko w zaciszu domowym, ale także w biurze, poprawiając efektywność.
- Olejek eteryczny Mięta- bardzo orzeźwiający i pobudzający zapach. Posiada bardzo skuteczne właściwości przeciwbólowe. Świetnie radzi sobie z wspieraniem zapamiętywania oraz wspomaganiem koncentracji. Olejek miętowy w aromaterapii stosuję się także do oczyszczania zatok i pomaga w walce z katarem.
A Wy co sądzicie o aromaterapii? Koniecznie podzielcie się tym w komentarzu!
Bardzo interesujący artykuł, chyba się skuszę
OdpowiedzUsuńDziękuje, polecam przygoda z aromaterapią to zdecydowanie najlepsze co mnie spotkało :)
UsuńMuszę przyznać, że ten dyfuzor świetnie się prezentuje. Na pierwszy rzut oka myślałam, że to wazon, później, że rzeźba. Idealnie będzie pasował do wnętrz.
OdpowiedzUsuńPrawda? Mnie osobiście tez zachwycił przede wszystkim swoim naprawdę ciekawym wyglądem.
UsuńBardzo lubię takie pachnidełka do domu, piękny ten dyfuzor, a olejki i ich zapachy każdy z nich lubię.
OdpowiedzUsuńTak fajnie, ze jest taki szeroki wybór wariantów olejków ;)
UsuńŚwietnie siw prezentuje I dużo pożytku ❤
OdpowiedzUsuńTo prawda pożytku z niego jest naprawdę duzo!
UsuńOj chyba mnie skusiłaś na to, by poszukać dla siebie tego typu urządzenia ;)
OdpowiedzUsuńMyślę ze będziesz z niego na pewno zadowolony! :)
Usuńdyfuzor wygląda bardzo nowocześnie, zdecydowanie ten model przypadł mi do gustu
OdpowiedzUsuńBardzo nowocześnie, chociaż marka ma równiez w swojej ofercie inne ciekawe modele ;)
Usuńnie mam niestety, zawsze to były tylko pachnące świeczki, trzeba będzie wypróbować, bo uwielbiam piękny zapach w domu:)
OdpowiedzUsuńNa pewno dyfuzor ma wiele zalet. Muszę zastanowić się nad jego kupnem.
OdpowiedzUsuńwiele słyszałam o takich dyfuzorach, jak widzę warto zainwestować, bo płyną z tego same korzyści :-)
OdpowiedzUsuńU mnie bardzo często goszczą różne zapachy, często palę świece ale dyfuzora się jeszcze nie dorobiłam :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny design, będzie pasował do większości wnętrz :) U nas raczej świece zapachowe, ale nawilżacz powietrza z opcją aromaterapii też mamy.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe rozwiązanie taki dyfuzor. Na pewno roztoczy ładny zapach w całym domu.
OdpowiedzUsuńDyfuzor z olejkami eterycznymi to świetny pomysł na relaks po ciężkim dniu. Gdy tylko skończymy remont salonu to z pewnością kupię urządzenie tego typu. Już od dawna marzy mi się tworzenie niesamowitego klimatu w mieszkaniu dzięki ulubionym nutom zapachowym.
OdpowiedzUsuńSuper, że zdecydowałaś się na taki zakup. Ja osobiście codziennie używam dyfuzora, ponieważ uwielbiam testować sprzęty tego typu. Np niedawno kupiłam także uchwyt na telewizor, który zawiśnie w mojej sypialni. Nie umiem się doczekać aż będę mogła oglądać w łóżku moje ulubione seriale.
OdpowiedzUsuńZ doświadczenia wiem, że wybór jakiegokolwiek sprzętu może być problematyczny. Ostatnio nie dość, że zepsuł mi się laptop to jeszcze musiałam wymienić kuchenne AGD. Długo mi zajęło zanim znalazłam odpowiednie zamienniki, ale ostatecznie się udało.
OdpowiedzUsuń