To Co Kobiety Lubią Najbardziej - Haul Rossmann -49% i SuperPharm

Gabrysiowa 10/19/2016

Dość długo zabierałam się za napisanie tego postu. Czyżby to efekt tej pogody?

Jednak postanowiłam dziś zabrać się za niego. Opowiem wam o moich dość dużych

zakupach na promocjach w Rossmannie i SuperPharmie. Początkowo miałam w planach

nic nie kupować, bo tłumaczyłam sobie, że wszystko co potrzebne mam. Jednak wiecie

jak to bywa, gdy znajdziemy się obok półek z kosmetykami to aż żal nic nie zabrać ze

sobą i tak właśnie uzbierało mi się troszkę tych zakupów. Uzupełniłam zapasy na

dobry rok oraz postanowiłam postawić na nowości, które wcześniej miałam wielką

ochotę wypróbować. Żałuje że nie dostałam wszystkich nowości, które chciałam

mówię tu o nowej paletce z Wibo oraz Błyszczykach z konturówką od Lovley.

Więc zapraszam was do czytania i oglądania, życzę miłego czytania !

W pierwszej kolejności zajmiemy się podkładami.Tutaj właśnie postanowiłam postawić na

nowości do przetestowania. Loreal INFALLBLE wybrałam w najaśniejszym odcieniu,

gdyż czytałam już wcześniej, że potrafią na twarzy wyglądać o wiele ciemniej niż w

opakowaniu. Stosuję go już od pewnego czasu i przyznam, że polubił się z moja skórą

i nie zaważyłam żadnych reakcji alergicznych co mnie bardzo cieszy. Kolejny podkład

to kultowy Bourjois Perfect - czytając o nim opinię zdecydowałam się na niego,

ponieważ przyznam że nigdy jeszcze niczego nie stosowałam z tej marki. Ostatnim

jest fluid od Bielendy na który zdecydowałam się przypadkowo. Mam wielkie

zaufanie do marki Bielenda , ponieważ ich produkty nie podrażniają mojej skóry oraz

cery. Nie czytałam nic o tym fluidzie, jednak mam nadzieję , że sie polubimy.

Kolejnym ważnym zakupem są korektory. Postawiłam też na nowości w mojej

kosmetyczce. Już od bardzo dawna miałam w zamiarze zaopatrzyć się w korektor rozświetlający od Loreala LUMI. Potrzebuję przede wszystkim zakrycia moich sińców pod oczami, któreniestety niezbyt estetycznie wyglądają przy wykonanym makijażu. Paleta korektorów noVproblem od Lovely to był bardziej spontaniczny zakup , nie mam pojęcia jakie są o niej opinie jednak potrzebowałam zielonego korektora do ukrycia moich naczynek. I ostatnie korektory to Magic Pen od Lovely oraz PEN Concealer od Wibo , które kupiłam do wypróbowania.

Kolejna kategoria to Produkty do konturowania oraz rozświetlacze. Rimel Kate tą paletkę do konturowania miałam zamiar kupić już rok temu na promocjach.Bardzo długo zastanawiałam sie nad jej zakupem czy w ogóle warto ją kupywać. Jednak nie żałuję swoje zakupy paletka jest świetna , idealnie nadaje się do konturowania oraz uwydatnienia konturu twarzy. Kolejna paletka jest od Lovely Sculpting jest to paleta trzech odcieni pudrów , przypominająca bardzo paletę do konturowania. Służy oczywiście do modelowania konturu twarzy. Nie używałam jej jeszcze jednak zapowiada się bardzo ciekawie. Ostatnia jest to nowość od Lovely, czyli rozświetlacz w sztyfcie Forever Shine - podbił moje serce od pierwszego wejrzenia. Żałuję że tez nie kupiłam z tej serii różu w sztyfcie, jednak na pewno się jeszcze skuszę na niego.

Jak pisałam wcześniej mój ulubiony puder miał wypadek i musiałam go wyrzucić,

gdyż nie nadawał się do niczego. Pomyślałam, że to będzie idealny moment na zakup

nowego i wypróbowania go. Postawiłam na Loreala dopasowałam go do podkładu INFALLIBLE, jednak mogłam go wybrać o odcień ciemniejszy, bo wyglądam przy nim troszkę za blado. Dlatego kupiłam następny z Wibo popularny Fixing Powder i to był strzał w dziesiątkę. Zdecydowanie jest moim ulubieńcem. Świetnie matuje i kryje wszelkie niedoskonałości. Postanowiłam też kupić Fixer od Bielendy utrwalający makijaż. Nigdy nie stosowałam produktów do utrwalania. Postanowiłam skorzystać z promocji i wypróbować go. Chociaż jeszcze nie miałam okazji to mam nadzieję że jest wart uwagi.

Kupiłam także paletkę cieni TheNudes od Maybelline New York.

Już od dawna miała być moja , jednak moim zdaniem jej cena regularna

była za wysoka. Nie miałam pojęcia czy w ogóle się polubimy. Posiada wszystkie

odcienie, których używam. Pigmentacja jest swietna i cienie wyglądają perfekcyjnie

na powiekach. Trwałości też nie mogę nic zarzucić. Maskara od Loreal Volume

Milion Lashes Fatale to nowość i postanowiłam ją wypróbować. Makara mnie nie

uczuliła z czego bardzo się cieszę. Spodobała mi się jej szczoteczka - z łatwością maluje

rzęsy bez żadnych problemów. Wydłuża oraz pogrubia. Polecam świetny produkt.

Uwierzycie, że nigdy nie używałam kredek do oczu ? Tak sądziłam,

że nie jest mi to potrzebne. Pomyślałam, ze czas na ten pierwszy raz.

Czytałam bardzo duzo opinii i zakup padł na Zestaw od Rimmela , który miał

bardzo dobre opinie. Nie używałam jeszcze tych kosmetyków. Następnie kupiłam

kredkę od Wibo Color Shine oraz Automatic. Na pewno napiszę jak się spiszą u mnie.

Ze względu na zbliżające się chłody postanowiłam sie zaopatrzyć w balsamy do ust.

Postawiłam na mój ulubiony od Nivea Watermelon Shine . Nowość od bielendy

Balsam o smaku gumy balonowej oraz Babylips od Maybelinne New York.

Z błyszczyków postawiłam na markę Lovely i wybrałam dwa błyszczyki Kiss Kiss Lips i wygładzający lip gloss do ust z olejem z jojoby, kolagenem i witaminą E. Oraz Extra Lasting - lip gloss matowy do ust z formuła długotrwałą . Bardzo spodobały mi sie ich odcienie.