LIFERIA BOX KOSMETYCZNY MARZEC 2017 - SO PRETTY
Przybierałam się dość długo do tego wpisu, jednak w końcu się za niego wzięłam.
Już była mowa na naszym blogu o pudełkach kosmetycznych od Liferia. Było to
moje pierwsze pudełeczko, z którego byłam bardzo zadowolona, gdyż dzięki niemu
poznałam moje aktualnie ulubione marki produktów do pielęgnacji. Liferia nas dalej
zaskakuje coraz to bardziej lepszą zawartością pudełeczka. Mimo, że mają lekkie
opóźnienia, to wybaczam im to całkowicie. Jeśli chodzi o szatę graficzną pudełek,
to firma trzyma jak najbardziej swój fason - w 100% trafione w mój gust. Przyznam,
że nawet kojarzy mi się motyw ze stylem Pin-up. Oczywiście nie tylko sam wygląd
pudełka jest ważny, ale jego wnętrze, inaczej zawartość. Może zacznijmy od tego
czy warto kupować takie boxy kosmetyczne, czy to opłacalne i co zyskujemy ?.
Takie pudełeczko ma w sobie całkowitą wartość produktów około. 250 zł a kupujemy
je za jedyne 59 zł. Moim zdaniem to idealna okazja do przetestowania wszystkich nowości. I w taki sposób przetestujemy produkty po, które na pewno byśmy nie sięgnęły w sklepie, bo po prostu ich cena jest za wysoka.Mamy bardzo duży wybór kosmetyków
zarówno jak do pielęgnacji ciała, włosów, paznokci, perfumy oraz kosmetyki do makijażu.
To wygoda, namiastka luksusu i lifestyle, bo najlepsze produkty docierają do nas same, a jeszcze większa jest frajda, gdy otwieramy takie pudełeczko.
W tym miesiącu pomimo opóźnienia otrzymałam pudełeczko Marcowe które
zostało nazwane ,, So Pretty" z Polskiego - Tak Piękna. Pudełeczko w swojej
zawartości ma zdecydowanie przewagę produktów do pielęgnacji twarzy.
Może jedyną wadą tego pudełka jest płyn micelarny oraz tonik. Zamiast
toniku dałabym tu zdecydowanie jakiś peeling, ale to szczegół. Mimo
wszystko przypadło mi do gustu. Przejdźmy w takim razie do jego zwartości.
Pierwszym produktem, który znajdziemy w edycji marcowej jest Płyn micelarny
od firmy Balneo Kosmetyki. Jest to pełnowymiarowy produkt. Muszę powiedzieć,
że akurat z tą firmą nigdy nie miała do czynienia, dlatego mogłam poznać ją pierwszy
raz. Płyn micelarny został umieszczony w 250 ml buteleczce, która starczy nam na bardzo
długi czas oczyszczania. Jest polecany dla każdego rodzaju cery, lecz najbardziej dla
skóry wrażliwej, odwodnionej oraz skłonnej do alergii. Pewnie temu nie zauważyłam
tuż po oczyszczeniu mojej twarzy żadnego uczucia pieczenia, ani zaczerwienia.
Skład ma jak najbardziej bezpieczny, znajdziemy w nim takie składniki nawilżające
takie jak wciąg z kaktusa, działający przeciwzapalnie d-pantenol oraz woda oczarowana, które jest idealna do oczyszczania oraz pielęgnacji twarzy. Jego zapach jest dość przyjemny, przede wszystkim nie drażniący ani chemiczny. Świetnie radzi sobie ze
zmywaniem makijażu zarówno jak codziennego jak i wieczorowego. Tonizuje, rozświetla
naszą twarz oraz nawilża ją dostatecznie. Jego cena jest niska - 29,99 zł.
Kolejnym produktem jest Nawilżający krem na dzień od Izraelskiej marki AHAVA.
Produkt otrzymujemy o pojemności 15 ml, wydaje się mało, jednak aby dokładnie
przetestować działanie tego produktu, na pewno wystarczy. Jest to beztłuszczowy krem
o bardzo lekkiej konsystencji, o bardzo przyjemnym zapachu. W jego składzie znajdziemy witaminę E , aloes, który jest znany z bardzo dobrego nawilżenia oraz kompleks Ostomer, który znajdziemy jedynie w produktach marki AHAVA. Krem nie pozostawia nieprzyjemnego uczucia tłustej skóry, wręcz przeciwnie świetnie się wchłania oraz szybko. Pozostawia skórę nawilżona, jędrną, gładką oraz pełną blasku. Jego cena 40.
Tak jak wspominałam na początku wpisu w pudełeczku znalazł się także Tonik
kojący do twarzy aronia, Polskiej marki Naturalis, z która też nigdy nie miałam do czynienia. Jest to produkt pełnowymiarowy o pojemności 200 ml. Ja nie jestem
osobiście wielką fanką toników, ponieważ w mojej pielęgnacji wybieram przede
wszystkim płyny micelarne. Jednak dla osób, które oczekują delikatnego odświeżenia
oraz rozświetlenia skóry to będzie to idealny produkt dla nich. Mnie niestety twarz
po nim piecze.. dlatego używa go moja mama. Widocznie jest jakiś składnik, który
nie pasuje mojej wrażliwej skórze. Tonik jest tani, ponieważ kosztuje 15 zł.
W pudełku znalazło się też coś do pielęgnacji ciała jest to luksusowy żel
pod prysznic Angielskiej marki Apple&Bears. Nie jest to pełnowymiarowy produkt,
jednak zawiera 50 ml co moim zdaniem nie jest taką małą pojemnością. Oczywiście
ucieszyłam się na samą myśl o jego przetestowaniu, ponieważ jest produktem naturalnym, bez tych wszystkich niepotrzebnych ulepszaczy, pewnie temu jest
nazywany luksusowym. Jest jak najbardziej odpowiedni dla wegan. Świetnie się
sprawdzi, gdy wyjeżdżamy w podróż a w naszym bagażu nie chcemy zbytnio zajmować
miejsca niepotrzebnymi pełnowymiarowymi żelami, które są nam po prostu zbędne.
Jak najbardziej najlepszą wisienką na torcie, którą zostawiłam na koniec jest
przepiękna pęseta do brwi od marki The vintage cosmetics. Ta pęseta sprawiła,
że się w niej zauroczyłam na maxa. Do tego otrzymałam ją w motywie jak ja to
nazywam ? miedzianym. Dzięki tej cudownej pęsecie usuniemy nawet te najbardziej
sprawiające problem, najkrótsze włoski, a nasze brwi w tym efekcie będą idealnie
wyregulowane. Dzięki jej eleganckiemu wyglądowi, świetnie też będzie wyglądać
w każdej damskiej torebce. Prawda że cudo ? Jej cena to 40 zł. Warto !
Więcej informacji o pudełkach kosmetycznych LIferia znajdziecie na:

Mam i jestem zadowolona z tego pudełka
OdpowiedzUsuńnie dziwie się, świetne jest :)
UsuńNawet fajne te pudełeczko :)
OdpowiedzUsuńMoże idealne nie jest ale opłacalne bardzo :)
UsuńLuksusowy zel pod prysznic wymiata 😊 fajne sa takie pudelka choc opinie sa rozne, gdyz ciezko trafic w czyjes gusta. Uwazam, ze za taja cene warto kupic i sprobowac nowosci 😊
OdpowiedzUsuńNo tak dokładnie każdy z nas ma inny gust, ale cena kusi ;)
UsuńCoraz bardziej mnie kuszą te pudelka...
OdpowiedzUsuńnie dziwie sie :)
UsuńZawartość pudełeczka bardzo ciekawa :)
OdpowiedzUsuńO tak a mogę zdradzic ze bywaja jeszcze lepsze ;)
UsuńPoczątkowe edycje bardziej mi się podobały.
OdpowiedzUsuńZobaczymy jakie dalej będa edycję ;)
UsuńNigdy nie miałam jeszcze ani jednego boxa :)
OdpowiedzUsuńCzas najwyższy kochana to zmienic, zachęcam oczywiście ;)
UsuńNie miałam jeszcze żadnego boxa :D ALe ten wygląda nadto ciekawie <3
OdpowiedzUsuńNaprawdę nie miałaś ? Zachęcam do wypróbowania :)
UsuńBardzo ciekawa zawartość pudelka <3 Kosmetyki wyglądają bardzo ciekawie
OdpowiedzUsuńOczywiście się zgadzam ;)
UsuńZamawiałam przez jakiś czas takie pudełka i nigdy nie trafiłam na fajne pudełko więc sobie odpuściłam.
OdpowiedzUsuńzawsze warto próbować, ale wiadomo każdy ma inne gusta ;)
Usuńnie moja bajka, ale pomysł na prezent całkiem zacny;)
OdpowiedzUsuńNa prezent jak najbardziej, na pewno kobietka będzie sie bardzo cieszyć ;)
Usuńmiałam jeden box i oczywiście się nie zawiodłam.
OdpowiedzUsuńten jak najbardziej jest genialny ! jedynie pęseta by mi się nie przydała, ale cała reszta jak najbardziej na plus.
Pęseta chyba każdemu sie przydaje, chociaż osobiście tak myśle :P
Usuńno ja nie używam. sama sobie nic nie wyrywam, nie tykam się aby samej sobie np. brwi regulować ;p
UsuńUwielbiam takie boxy, ale o tym słyszę pierwszy raz :)
OdpowiedzUsuńNaprawdę ? Ostatnio o nich głośno sie zrobiło :)
UsuńFajny prezent dla dziewczyny. Pozdrawiam i zapraszam do siebie: http://majestatyczniee.pl
OdpowiedzUsuńTak na pewno to byłby świetny pomysł na prezent :)
UsuńNigdy nie miałam żadnego boxu, co może wydawac się dziwne... Spodobal mi sie płyn micelarny:)
OdpowiedzUsuńPłyn micelarny można powiedzieć że najbardziej mi się spodobał ;)
UsuńZacny box!
OdpowiedzUsuńZgadzam sie !!
UsuńNie lubie takich boxów, to taki kot w worku. Piękne zdjęcia
OdpowiedzUsuńCzemu ? :) Dziękuje :*
UsuńJestem właśnie w fazie testów :)
OdpowiedzUsuńCzekam z niecierpliwością na twoją opinię :))
UsuńMam ten sam box, ale pęsetę inną :)
OdpowiedzUsuńja sie cieszę że mi taka wpadła w rece :)
UsuńNie miałam pojęcia, że takie rzeczy w ogóle istnieją. Chyba muszę się zainteresować :)
OdpowiedzUsuńPS. Piękne zdjęcia :)
Ciekawe pudełeczko ;)
OdpowiedzUsuńTak ta edycja jest bardzo ciekawa :)
UsuńFajne pudełko. Nigdy nie zamawialam żadnego boxa 😊
OdpowiedzUsuńWarto to zmienić oczywiście polecam ;)
UsuńCiekawe kosmetyki, najbardziej ciekawi mnie naturalny żel pod prysznic😊 nigdy nie miałam styczności z takim pudełkiem, Ale chyba czas to zmienić😊
OdpowiedzUsuńWarto tak jak pisałam w poście to przede wszystkim możliwość przetestowania nowości :)
UsuńZ całego pudełka zainteresowały mnie chyba tylko dwa produkty. Najbardziej krem na dzień AHAVA oraz żel pod prysznic Apple& Bear, za którym się rozejrzę, Może znajdę go gdzieś tu u siebie? Zobaczymy. Jeśli chodzi o opakowanie to faktycznie prezentuje się prześlicznie :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńwww.agentgirlblog.blogspot.com
Powinnaś spokojnie go znależź zapewniam Cię ;)
UsuńSame wspaniałości! Opakowanie bardzo zachęcające. Świetny pomysł na prezent
OdpowiedzUsuńTak samo opakowanie jego juz zachwyca ;)
Usuń