Koreańskie kosmetyki - w czym tkwi ich siła?
Koreańskie kosmetyki — w czym tkwi ich siła?
Kosmetyki azjatyckie szturmem podbiły także europejskie rynki i nic nie zapowiada tego, żeby miały stracić swą popularność. Zarówno te do pielęgnacji skóry, jak i koreańskie kremy bb do makijażu mają rzesze swoich fanów. Skąd wynika ten boom? Czy rzeczywiście są tak fenomenalne? Czy to dobry pomysł, aby zacząć korzystać z czegoś, co jest przeznaczone pierwotnie dla klientów o zupełnie innym typie skóry i odmiennych wymaganiach?
Azjatyckie kosmetyki — dlaczego warto się nimi zainteresować?
Zapewne nie raz podziwiałaś piękną skórę Koreanek czy Japonek. Ich jasna cera, często pozbawiona jakichkolwiek niedoskonałości, do tego świecąca naturalnym blaskiem. Co powoduje, że tak dobrze wyglądają? Po pierwsze wszystkie kosmetyki, których używają, zawierają filtry przeciwsłoneczne o wysokim faktorze. Mimo że wszyscy już wiemy jakie zgubne właściwości ma promieniowanie słoneczne, nadal traktujemy ochronę UV, jak część wakacyjnej pielęgnacji. Przecież promieniowanie działa na nas przez cały rok, niezależnie od tego czy mamy lato, czy też zimę. Dlatego idąc za przykładem Azjatek, należy ją stosować przez okrągły rok.
Koreańskie kosmetyki i związana z nimi filozofia, to przede wszystkim stosowanie wieloetapowej pielęgnacji. Koreanki nie ograniczają się tylko do mycia twarzy i nałożenia kremu. Zarówno z wieczornej, jak i dziennej pielęgnacji tworzą wieloetapowy rytuał piękna. Zaczynają od dokładnego, często dwuetapowego oczyszczania cery. Nakładają następnie serum, które zawiera skoncentrowane składniki odżywcze. Po tym przychodzi na odpowiednio dobrany krem nawilżający. Całość uzupełniana jest o zabiegi złuszczające lub odżywcze maski. Nakładane wieloetapowego kosmetyki koreańskie dostarczają skórze wszystkich niezbędnych składników i sprawiają, że wygląda ona młodzieńczo i promiennie.
Kosmetyki koreańskie — jakie składniki aktywne zawierają?
Koreańskie kosmetyki zawierają całe bogactwo różnego rodzaju składników aktywnych, które wnikają w głąb skóry i poprawiają jej wygląd. Część z nich jest powszechnie znana także poza Azją, chociaż niektóre jak dodatek śluzu ślimaka potrafią nieco zaskoczyć. Co zatem najczęściej możemy spotkać w koreańskich recepturach
- Aloes — wyciąg z tej roślinny ma różnorodne właściwości pielęgnacyjne. Doskonale nawilża i łagodzi podrażnienia. Koi skórę, łagodzi podrażnienia i przywraca jej równowagę. Może być składnikiem zarówno kremów pielęgnacyjnych, toników, jak i masek. Składnik ten znajdziemy np. w kosmetykach marki COSRX.
- Wąkrotka azjatycka — prawdziwie dobroczynna roślina wzrastająca w Azji. Pobudza komórki naskórka do odnowy, wzmacnia je i nadaje skórze sprężystość. Nadaje się zarówno do cery z problemami skórnymi, jak tej, która jest ich pozbawiona. Pomaga w leczeniu blizn potrądzikowych, niweluje różnego rodzaju nierówności. Nakładana regularnie na skórę twarzy przywraca jej naturalny blask.
- Ekstrakt z zielonej herbaty — Azjaci nie tylko piją napar z zielonej herbaty, ale też chętnie dodają ją do kosmetyków. Dzieje się tak, ponieważ idealnie działa on na tłustą skórę. Ma działanie odkażające, łagodzące i antybakteryjne. Doskonale oczyszcza cerę i łagodzi wszelkie stany zapalne.
- Propolis-znany też jako kit pszczeli. Składnik ten zawiera ponad 300 związków organicznych o cechach leczniczych i odżywczych. To prawdziwa bomba pielęgnacyjna. Kit pszczeli ma silne działanie bakteriobójcze, odkażające, przeciwwirusowe i przeciwgrzybiczne. Dzięki temu skutecznie hamuje rozwój bakterii, przyczyniając się do poprawy wyglądu skóry.
Kosmetyki koreańskie, to pozycja, którą warto się zainteresować. Możemy zarówno przestawić się w całości na pielęgnację opartą o te preparatu lub zastosować jedynie jeden z wielu dostępnych kroków.
Kolejny ciekawy wpis , z którego dowiedziałam się wielu cennych informacji
OdpowiedzUsuńCieszę się, ze wpis Ci się spodobał, a myślę ze w przyszłym czasie bedzie wiecej takich wpisów ;)
UsuńTo tym bardziej dobrze wiedzieć na przyszłość, że jest na co czekać.
UsuńWięcej takich szczegółowych wpisów! Bardzo mi się podobają ❤️
OdpowiedzUsuńNa pewno takie wpisy beda sie pojawiały częściej :)
UsuńA jakie polecasz marki kosmetyków koreańskich?
OdpowiedzUsuńJest ich mnóstwo, ale jest miałabym wybrać to na pewno będzie to Skin79 ;)
UsuńJa mało używam u siebie koreańskich kosmetyków, ale widzę, że stają się one coraz bardziej popularne :)
OdpowiedzUsuńOj tak, myślę ze są juz bardzo popularne, bo są od bardzo dawna na naszym rynku ;)
UsuńA może jakieś zestawienie takich kosmetyków co Ty na to?
OdpowiedzUsuńHmm, w sumie czemu nie, mogłabym zrobic takie zestawienie ;)
UsuńNie używam takich kosmetyków. Jednak po Twoim wpisie chętnie bliżej się im przyjrzę.
OdpowiedzUsuńPolecam są naprawdę świetne! Myślę ze ci się spodobają ;)
UsuńLubię koreańskie kosmetyki, chociaż do tej pory mało mam z nimi styczności. Póki co stosowałam maseczki w płachcie
OdpowiedzUsuńW takim razie warto wypróbować jakieś inne produkty pielęgnacyjne z tej kategorii ;)
UsuńKoreański styl pielęgnacji bardzo mi odpowiada, wieloetapowe nakładanie kosmetyków i ich kolejność pasuje mojej skórze i przynosi fajne efekty
OdpowiedzUsuńOj tez szczerze go uwielbiam, szczególnie ze względu na skuteczność i efekty. Od dawna te wieloetapowe nakładanie stosuje ;)
Usuńwiele o nich słyszałam, ba książki o nich powstają i jestem bardzo ciekawa ich działania, w końcu medycyna wschodnia nie zestarzała się przez tysiące lat to może i kosmetyki okażą się ponadczasowe :-)
OdpowiedzUsuńTak istnieje wiele ksiazek, czyli bardzo popularna np. koreańska pielęgnacji lub koreański sekret piękna. :)
UsuńWiecej takich wpisów, mega lubie czytac o takich rzeczach ;)
OdpowiedzUsuńCieszę się, postaram się aby takie właśnie się pojawiały częściej ;)
UsuńKosmetyki koreańskie świetna sprawa, poprosze więcej takich wpisów.
OdpowiedzUsuńOczywiście, tylko muszę jakieś ciekawe tematy znaleźć ;)
UsuńMam nawet w domu peeling do twarzy z koreańskiej firmy właśnie. Całkiem dobrze się sprawdza. Ale niestety nie są to kosmetyki cruelty free
OdpowiedzUsuńWłaśnie nigdy nie miałam okazji wypróbować peelingów koreańskich, dlatego muszę wypróbować!
UsuńOd kiedy tylko do Polski dotarła moda na koreańską pielęgnację to zainteresowałam się nią. Moja skóra bardzo lubi tę wieloetapową pielęgnacje i koreańskie kosmetyki.
OdpowiedzUsuńW takim razie widze ze tez jesteś miłośniczką i do tego zadowoloną koreańskiej pielęgnacji ;)
UsuńSwego czasu koreańskie kosmetyki były bardzo popularne, ale ostatnio mam wrażenie, że trochę mniej się o nich mówi. :)
OdpowiedzUsuńMyślę ze ich popularność nie minęła, ale za to niektórzy wciągu dalszym nie znają ich fenomenu ;)
UsuńNigdy nie stosowałam koreańskich kosmetyków i może kiedyś nadarzy się okazja ku temu by to zmienić.
OdpowiedzUsuńW sumie myślę ze warto się zastanowić nad zmianą pielęgnacji :)
UsuńNa pewno nie zaszkodzi wziąć tego pod rozwagę w jakiejś przyszłości.
UsuńNie da się ukryć, że warto podpatrywać czego używają Azjatki. Wiedzą jak zachować młodość.
OdpowiedzUsuńOj tak a one szczególnie bardzo duzy nacisk stawiają na kondycję skóry lub jej wygląd ;)
UsuńNa pewno takie wpisy beda sie pojawiały częściej :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie odkrywam ten temat. Dziękuję za ten wpis. Koreańskie kosmetyki są naprawdę warte uwagi.
OdpowiedzUsuńOczywiście ze tak, bardzo proszę kochana!
UsuńBardzo lubię koreańskie kosmetyki,a wieloetapowa pielęgnacja towarzyszy mi od dłuższego czasu. Być może wymaga trochę więcej cierpliwości - ale efekty są tego warte :)
OdpowiedzUsuńKiedyś już pisałam na blogu artykuł dotyczący właśnie wieloetapowej pielęgnacji twarzy, którą stosuję az do dziś, czyli około 2-3 lata. Zdecydowanie tez widzę ciągle efekty!
UsuńSporo czytałam o kosmetykach koreańskich i trochę o nich wiem, ale sama nie wprowadziłam ich do pielęgnacji.
OdpowiedzUsuńMoze warto przynajmniej spróbować? Naprawdę jest świetna i jako jedyna daje jakiekolwiek zauwazalne od razu efekty ;)
UsuńUwielbiam koreańskie kosmetyki i koreański rytuał piękna 10 kroków. Wprawdzie zajmuje to trochę czasu :) ale skóra jest bez porównania lepsza.
OdpowiedzUsuńTak zdecydowanie równiez to potwierdzam, jest bardzo skuteczny ;)
UsuńBardzo ciekawy wpis, nie wiedziałam że kosmetyki koreańskie są tak świetne. Muszę spróbować :)
OdpowiedzUsuńsuper kosmetyki :)
OdpowiedzUsuńMnie z kolei w oko wpadły teraz kosmetyki https://www.24fitclub.pl/kategoria-produktu/kosmetyki-herbalife/ , no i muszę przyznać, że chętnie przetestuję, bo jest to coś nowego, raczej nic standardowego i może takie kosmetyki na mojej cerze sprawdzą się idealnie.
OdpowiedzUsuń