Makeup Revolution Nowa Seria Pomadek Matowych Oraz Metalicznych - Gloss Lip Kit, Matte Lip Kit Oraz Mettallic Lip Kit
Po dość dłuższym czasie przerwy powracam do was z wcześniej zapowiedzianym na naszym instagramie wpisie. Czasem nowe trendy w makijażu często mnie zaskakują swoimi powrotami. Swego czasu pamiętam, gdy byłam jeszcze dzieckiem jaka panowała wtedy moda na metaliczne pomadki, które robiły wtedy naprawdę duże wrażenie. Nigdy bym się nie spodziewała, że ta moda aż tak szybko powróci. Pomadki metaliczne podbijają aktualne trendy i robią furorę na naszym rynku. Można je kupić praktycznie wszędzie zarówno w sklepach stacjonarnych i internetowych. Z pewnością są idealnym wyborem dla osób, które są już znudzone pomadkami o wykończeniu matowym. Również marka Makeup Revolution wypuściła zadziwiającą kolekcję pomadek metalicznych z serii Mettallic Lips Kit. Nie ukrywam, ze wcześniej nie robiły na mnie wrażenia, jednak znalazłam swoje ulubione odcienie i przekonałam się, że świetnie nadają się do wszelkiego rodzaju makijażów. Przedstawię wam także nowe odcienie z serii Gloss Lip Kit oraz Matte Lip Kit.
Retro Luxe Gloss Lip Kit
Już kiedyś miałam okazję przedstawić wam serię Gloss Lip Kit, która zrobiła na mnie bardzo dobre wrażenie. Marka Makeup Revolution poszerzyła tą serię o dodatkowe nowe przepiękne odcienie. W ciągu dalszym zestawy są umieszczone w kartonowych pudełeczkach o bardzo urzekającej szacie graficznej. Duże wrażenie robi tu kombinacja bieli oraz dodatków złota, które niewątpliwie przyciągają wzrok. Dodatkowo na pudłeczkach pojawiły się obrazki ust w odcieniach, który dany zestaw zawiera. Zawsze chwaliłam te rozwiązanie, ponieważ bardzo często szukam się swoich ulubionych odcieni dość długo, a tu będę miała to znacznie ułatwione. Przede wszystkim zaoszczędzony czas na szukaniu. W środku znajdziemy zestaw składający się z konturówki oraz pomadki. Opakowanie pomadek nie uległo zmianie i jestem z tego powodu bardzo ucieszona, ponieważ nie ukrywam, że robienie dla nich nich zdjęć jest czystą przyjemnością i nie sprawiają żadnych problemów. Dodatkowo wyglądają przepięknie w organizerze na toaletce czy komodzie. Wygodny aplikator w formie błyszczyka z gąbeczką na końcu sprawia, że nasza pomadka sunie się po naszych ustach jak masełko.
Ich formuła także nie uległa zmianie. W ciągu dalszym jest bardzo kremowa i świetnie się ją aplikuje na usta. Już przy pierwszej warstwie jest w stanie pokryć nasze usta pożądanym odcieniem. Bardzo ważnym aspektem jest tu także brak wysuszania ust, wręcz przeciwnie nasze usta dzięki tej konsystencji są nawilżone i ochronione przed czynnikami zewnętrznymi. Konturówka pozwala nam precyzyjnie zaznaczyć kontur naszych ust. Jej formuła nie jest za sucha ani zbyt mokra, tak aby konturowanie ust nie sprawiało nam problemów. Ja bardzo zwracam na to uwagę po konturówkach od Lovely, które były zbyt suche i twarde co skutkowało, że zupełnie nie nadawały się do obrysowania konturu. W tym przypadku nie zauważyłam takiego problemu. Po dokładnym obrysowaniu konturu nakładamy pomadkę z lśniącym wykończeniem. Idealny duet do wykonania makijażu.
Na bardzo duży plus zasługuje również trwałość pomadek Gloss Lip Kit, która zdecydowanie jest lepsza niż w porównaniu do serii Matt Kit Lip. Bardzo dużą rolę w tym przypadku odgrywa konsystencja, która też się przyczynia do dłużej trwałości. Nie ścierają się podczas jedzenia ani nie zjadają. Wytrzymują około 5-6 godzin na ustach bez żadnych poprawek. Ich cena to około 30 zł, jednak nie są w ciągu dalszym dostępne w Polsce. Jedynie poprzednie wersje kolorystyczne możemy kupić w Polsce, które również polecam.
Nowa kolorystyka robi na mnie największe wrażenie i tym razem jest idealnie trafiona w mój gust. Najczęściej sięgam po delikatne nudziakowe odcienie, ale także często lubię zaszaleć z bardziej wyrazistymi odcieniami. Są to idealne odcienie do makijażu na co dzień jak i do makijażu wieczorowego. Moim zdaniem każdy z nim będzie każdemu pasował. Jedynie brakuje mi tu czerwieni, jednak i tak jestem bardzo zadowolona i czekam na kolejne wypuszczenie kolejnych odcieni.
ODCIEN INTEGRITY - wyrazisty jagodowy róż, coś dla osób, które lubią bardziej wyraziste odcienie z pazurem.
ODCIEN PURE - delikatny, odcień pudrowego różu, który zdecydowanie przypadł mi do gustu.
ODCIEN OPULENCE - typowy nudziak o ciepłych tonach, idealny do codziennego makijażu.
Seria matowa została wzbogacona o nowe przepiękne odcienie, które bardzo mi się spodobały. Chociaż staram się odchodzić od matowego wykończenia ust to jednak jeszcze bardzo często je wybieram. Seria Matt Lip Kit również jak poprzednik jest zamknięta w kartonowym pudełeczku. Tym razem zostało ono zaprojektowane w eleganckiej szacie graficzne w odcieniu czerni. Oczywiście nie mogło zabraknąć złotych dodatków, które nadają całości dużego uroku. W skład zestawu wchodzi konturówka oraz płynna pomadka o matowym wykończeniu. Formuła nie uległa zmianie, chociaż ja odczuwam, że jest lepsza od tej co już posiadam w swojej toaletce. W poprzedniej formule przeszkadzała mi najbardziej trwałość, która była naprawdę słaba. Pomadka potrafiła mi się już po godzinie zjadać z ust i pozostawić jedynie nieestetyczny kontur. W tym przypadku pomadka potrafi mi się trzymać nawet do 3-4 godzin bez zbędnych poprawek. Chyba nie muszą wspominać o jej przepięknym wykończeniu matowym, które moim zdaniem jest zdecydowanie lepsze niż w przypadku pomadek matowych od Lovely. Dodatkowo nie wysusza naszych ust.
Świetna matowa formuła wręcz sunie dzięki precyzyjnemu aplikatorowi po naszych ustach. Już jedna warstwa idealnie pokrywa nasze usta. Musimy ją nakładać w szybszym tempie, ponieważ bardzo szybko zastyga na naszych ustach dając eleganckie wykończenie matowe. Nowa paleta kolorystyczna jest bardzo imponująca. Odcienie idealnie nadadzą się na każdą porę roku. Znalazły się w niej nasze ukochane odcienie nude, przepiękna zmysłowa czerwień, ale także wyraziste jagodowe odcienie, które przepięknie wyglądają przy dość mocniejszym makijażu. Idealne do noszenia na co dzień jak i na większe wyjścia. Ich stosunkowo niska cena w zupełności przekonuje do nich, ponieważ kosztują one zaledwie około 30 zł. Niestety nowe odcienie nie są dostępne w Polsce i nie mam informacji od kiedy będą. Jednak w Polsce możemy kupić na takich sklepach jak Ladymakeup poprzednią serię kolorystyczną, która także prezentuje się na ustach rewelacyjnie.
ODCIEN MAJESTY - bardzo głęboki jagodowy odcień.
ODCIEN TREASON - delikatny, stonowany jagodowy jasny odcień.
ODCIEN QUEEN - głęboka, wyrazista czerwień.
ODCIEN BOW DOWN - typowy nudziak o ciepłych tonach.
ODCIEN PEACH CHARMING - delikatny, brzoskwiniowy o ciepłych tonach.
Retro Luxe Mettallic Lip Kit
Oczywiście wisienki jak zwykle zostawiam na końcu. Dla mnie to zupełny hit na rynku, chociaż już dość długo na nim są, jednak teraz stają się bardziej popularne. Chociaż bardzo dużo osób nie jest w stanie się przekonać do metalicznego wykończenia. Tym razem zestawy zostały zapakowane w pudełeczka w przepięknym odcieniu Rose Gold. Niestety mi do zdjęć zupełnie pudełeczko się nie nadawało, ponieważ aparat z nim się gryzł, ale w ostateczności się udało. Mnie osobiście szata graficzna w tym wydaniu bardzo urzekła. Chyba my kobiety już tak mamy, że uwielbiamy wszystko co jest w odcieniach złota. Oczywiście na pudełeczku znalazły się również rysunki ust z danym odcieniem znajdującym się w zestawie. Zestawy tak jak poprzedniki kryją w sobie precyzyjną konturówkę oraz pomadkę płynną z wykończeniem metalicznym. Opakowania pomadek zupełnie niczym się nie różnią od serii Mate Kit Lip oraz Gloss Lip Kit.
Pomadki z serii Mettallic Lip Kit są zdecydowanie bardziej problematyczne do nakładania. Dzieje się to przez to że nie zastyga. Nawet o zabrudzenie jest tu o wiele łatwiej. Jednak po pewnym czasie wprawy nie sprawia już ona żadnych problemów z nakładaniem. Jej formuła jest dość kremowa, ale jednak pigment w zależności od odcienia bardzo się różni i z budowaniem jest tu o wiele trudniej. W moim przypadku dwie warstwy płynne w zupełności pokrywają idealnie moje usta. Jeśli chodzi o konturówkę obrysowanie nią konturu to przyjemność, chociaż wydaje mi się jakby ona lepiej się wżynała w nasze usta niż pomadka. Są bardzo trwałe i zmywanie konturówek to istne wyzwanie. W moim przypadku najlepiej zmywają się przy użyciu olejków.
Trwałość jest bardzo zależna od wybranych odcieni. Jaśniejsze odcienie trzymają się na naszych ustach dłużej w przypadku ciemnych, które wymagają poprawek w ciągu noszenia ich. Pomadki metaliczne dają nam przepiękne metaliczne wykończenie, które mnie osobiście bardzo się spodobało. Nigdy bym nie pomyślała, że staną się moimi ulubieńcami, ale to chyba skutek znudzenia się matowym wykończeniem, które już zaczyna kończyć swój szał. Staram się szukać czegoś bardziej błyszczącego z lśniącym wykończeniem i oczywiście bez formuły wysuszającej moje usta. Chociaż budowaniem pomadki jest ciężko to i tak jestem w stanie polecić te pomadki dla takiego efektu warto. Dużo osób sądzić, ze nie nadają się do noszenia na co dzień, jednak jaśniejsze odcienie różu i jagodowego moim zdaniem nadają się idealnie. Te bardziej wyraziste sprawdzą się w makijażu wieczorowym - Karnałowym, Sylwestrowym oraz Studniówkowym. Są dostępne w 8 przepięknych odcieniach. Ich cena to około 30 zł i są dostępne na takich sklepach jak Ladymakeup oraz KosmetykiZAmeryki.
ODCIEN EMPRESS - przepiękny, gustowny odcień przypominający brudne złoto.
ODCIEN DYNASTY- wyrazisty ciemny brąz, niestety nie pasuje mi zupełnie.
ODCIEN THE REBBELLION - zdecydowanie najlepszy, odcień fioletu o chłodnych tonach.
ODCIEN REGENT - bardzo kusząca głęboka czerwień.
ODCIEN IM WAITING - urokliwy odcień różu o bardzo jasnym odcieniu.

A jakie na was wrażenie zrobiły nowości od Makeup Revolution ?
Witaj no tak Slicznie Ci tyle ,że ciężko się zdecydować tymbardziej,że Twoja recenzja pozytywnie zawaliła mnie z nóg😉 co do metalicznych to nigdy nie używałam mam sporo szminkę ,ale metaliczne żadnej natomiast matowe wykończenie to moja miłość...chętnie coś dokupie😂😂😂
OdpowiedzUsuńOj tak ja bym miała także problem kochana zdecydować się które prezentują się najpiękniej :)
UsuńOj bo im więcej to czasem gorzej😂😂😂zdecydowanie😉
UsuńCiekawe te metaliczne :)
OdpowiedzUsuńTak i dodatkowo świetne są też pozostałe odcienie :)
UsuńCiężko wybrać kolor- sporo mi się podoba ;) Ja powoli przekonuje się do metalicznego wykończenia i jak na razie używam tych z Golden Rose w kredce :)
OdpowiedzUsuńWłasnie tez posiadam te z GR i tez jestem zadowolona, jednak ja polecam wypróbować tych dodatkowo, ze w zestawie mamy jeszcze świetna konturówkę :)
UsuńŁadne te kolory pomadek, ale nie widzę tu nic dla mnie :P
OdpowiedzUsuńMoże poprzednie wersje kolorystyczne przypadły by ci do gustu ? :)
UsuńPiekne pomadki, musze sie zainteresowac oferta MUR ;)
OdpowiedzUsuńOj tak, mnie osobiście ich oferta coraz bardziej zaskakuje :)
UsuńZauważyłam kilka kolorów w moim guście :)
OdpowiedzUsuńO świetnie, ciekawa jestem czy to sa nude, czy te bardziej wyraziste ? :)
UsuńJa ogólnie jestem zakochana w tych pomadkach - nie ważne czy metaliczne, czy matowe czy błyszczące - wszystkie mają ciekawe odcienie, dobrą trwałość i są stosunkowo tanie.
OdpowiedzUsuńU mnie z trwałością matowych bywało różnie, jednak mi się ciągle wydaje że ta formuła została ulepszona nowej kolorystyki :)
UsuńWow ale dobra pigmentacja ☺
OdpowiedzUsuńTak najlepsza jest zdecydowanie metalicznych oraz o lśniącym wykończeniu :)
UsuńNie widziałam wcześniej, piękne!
OdpowiedzUsuńZalezy które Ci się podobają :)
UsuńŚliczne są te kolory :-) albo po prostu pięknie je zaprezentowałaś. Mam obecnie pełną kosmetyczkę, tak więc wrócę do Ciebie jak część rzeczy mi się skonczy.Pozdrowienia
OdpowiedzUsuńŻebym ja tak myslała, ale chyba już jestem uzależniona od pomadek :P
UsuńJakoś nie mogę przekonać się do tego efektu metalicznych ust.
OdpowiedzUsuńA sprawdzałaś je na sobie może ? Moim zdaniem do twojej urody pięknie by wyglądały :)
UsuńSliczne są kolorki, chyba sobie jedna zakupie.
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa kochana na jaki postawisz ? :)
UsuńWow, wszystkie pomadki są świetne, choć nie używam pomadek tej firmy, to na kilka mogłabym się skusić w przyszłości. Nie wszystkie odcienie pewnie by do mnie pasowały, jednak pomadka Queen ma cudny kolorek. Uwielbiam wszystkie odcienie czerwieni i dobrze się w nich czuję, dlatego jeśli miałabym wybrać, to ta pomadka znalazłaby się u mnie jaki pierwsza :P
OdpowiedzUsuńBardzo mnie zaskoczyłaś, gdyż spotykam bardzo mało kobiet, które jeszcze sięgają po odcienie czerwieni. A moim zdaniem jest to podstawowy odcień w każdej kosmetyczce prawdziwej kobiety, gdyż kojarzy mi się właśnie z kobiecością :)
UsuńPrezentują się pieknie, ale żaden kolor mnie nie porwał:/
OdpowiedzUsuńRozumiem doskonale, nic się nie stało. Jak wiadomo każdy z nas ma inny gust :)
UsuńNiestety mi ciężko rozstać się z markami, które pokochałam całym sercem, więc wybieram ta serię, jednak pozostałe też kuszą :)
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa jakie marki ty pokochałaś, koniecznie się podziel :)
UsuńPo pierwsze ukłony za zdjęcia :) Po drugie istna rozpusta tu u Ciebie :) tyle kolorów i wykonczeń :) Nie wiem na co sie zdecydować, ale na pewno coś musze kupić. Pomadki prezentują się zjawiskowo :) Obserwuje i zapraszam do siebie w wolnej chwili :)
OdpowiedzUsuńDziękuje bardzo za miłe słowa dotyczące zdjęć. Ja uwielbiam takie rozpusty robić tak więc musisz się przyzwyczaić, a niedługo będę miała jeszcze pomadek w roli głownej we wpisach tak więc zapraszam częściej i pozdrawiam :)
UsuńWszystkie mają super kolory! :)
OdpowiedzUsuńMęskie oko jest najlepsze, więc dla mnie to komplement, dziękuje :)
UsuńSłyszałam o tych pomadkach ostatnio - szukam swojego ideału jeśli chodzi o maty, ale strasznie się boję, że mogą mnie uczulić :(
OdpowiedzUsuńMyslę, że jak mnie nie uczuliły przy mojej wrażliwej cerze to i u ciebie w zupełności nic nie zrobią :)
UsuńCzekałam na ten wpis :) kolor peach charming to mój zdecydowany faworyt!
OdpowiedzUsuńTak myślałam kochana, że przypadnie Ci on do gustu, taki delikatny :)
Usuńkolory super, oj używałabym używała ich...
OdpowiedzUsuńZ tego co wiem seria mettallic jest dostępna w tej kolorystyce w Polsce więc polecam :)
UsuńMatowy nudziak *-* Cudowny! <3
OdpowiedzUsuńO widze jesteś miłośniczką nudziaków, też je uwielbiam, wyglądają uroczo na ustach :)
UsuńIt's something for me interesting color of metallic dear keep posting..
OdpowiedzUsuńhttps://clicknorder.pk online shopping in pakistan
Its Great ! Best Redgards :)
UsuńMając taki zestaw pomadek można poczuć się jak w raju! Uwielbiam odkrywać siebie w nowych kolorach pomadek lub łączyć odcienie dla nowych kolorów!
OdpowiedzUsuńMetaliczne odcienie nie są momi ulubionymi, ale od czasu do czasu lubię takie makijażowe odmiany
Taka odmiana jest jak najbardziej wskazana czasem :)
UsuńJeśli miałabym się skusić to na metaliczne wykończenie <3
OdpowiedzUsuńPure, Queen a z metalicznych Regent - te spodobały mi się naj najbardziej ;-)
OdpowiedzUsuńPiękne są te kolorki!
OdpowiedzUsuńNajchętniej to bym przetestowała odcień Pule a później Opulence:)
OdpowiedzUsuńPiękny blog! Bardzo mi się tu u Ciebie podoba. Mam pytanie- kto Ci robił stronkę bloga? Mogłabyś podać jakiś namiar??
Pozdrawiam! Cleo
www.justcleo.pl
Dziękuje bardzo za miłe słowa, a co do wyglądu bloga zawdzięczam go Karografia :)
UsuńMetaliczne ładnie wyglądają na zdjęciach. Jest kilka kolorków które mi się podobają.
OdpowiedzUsuńO cieszę się, bardzo ze przypadły Ci do gustu. Zresztą ci każdy odcień pasuje :)
UsuńWyglądają bardzo zachęcająco. Świetne zdjęcia. :)
OdpowiedzUsuńDziękuje bardzo, pozdrawiam !
UsuńPomadek używam sporadycznie ale odcień opulence chetnie przetestuje
OdpowiedzUsuńDla mnie osobiście Marta byś cudownie wygladała w bardziej wyrazistych odcieniach :)
Usuńodcień Pure jest piękny!
OdpowiedzUsuńzapraszam do siebie -> KLIK♥
Tak delikatny i w sumie każdemu będzie pasować :)
UsuńJako zdecydowana fanka matów jestem niepocieszone, że nie są jeszcze u nas dostępne.
OdpowiedzUsuńOj tak, ale na pewno niedługo się pojawią u nas :)
UsuńMake up Revolution robi coraz lepsze i bardziej zaskakujace produkty :)
OdpowiedzUsuńTo prawda, one zupełnie do mnie przemawiają :)
UsuńPodobają mi się odcienie tych pomadek, ale jeszcze ich nie używałam.Poza tym mam kilka ulubionych od Makeup Reolution, wiec te również przypadłyby mi do gustu.
OdpowiedzUsuńczyli miałaś juz do czynienia z ich produktami :)
UsuńPeach charming i regent , jesli tylko dobrze przepisałam nazwy - mogłyby się u mnie sprawdzić :)
OdpowiedzUsuńPomadki to coś czego nigdy nie będę mieć za dużo, zawsze się okaże że nie mam akurat tego kolorku
OdpowiedzUsuńja mam to samo, a wręcz uwielbiam je kupować :)
UsuńO matko zakochałam się w tych fioletach ! <3
OdpowiedzUsuńTak myślałam że Ci się spodobają :)
UsuńMajesty i Treason <3
OdpowiedzUsuńMi też bardzo się podobają ! :)
UsuńCo za odcienie ! Wszystkie jaśniutkie w moim typie! Pięknie prezentują się na ustach !! :D
OdpowiedzUsuńTak są przepiękne a na zywo jeszcze ladniejsze :)
UsuńNajbardziej podoba mi się integriti i Pure. Uwielbiam takie kolory. Fajny jeszcze ten Regent.
OdpowiedzUsuńRegent ma taką nutkę pazura i temu Ci się pewnie podoba :)
Usuńz tego całego zestawienia seria Metalic jakoś najmniej mi się podoba. Ale za to Gloss i Matt cudowne:))
OdpowiedzUsuńA myślę, że jakbyś je na żywo zobaczyła to byś się przekonała :)
UsuńMatko cudowne te pomadki! A Twoje zdjęcie jeszcze bardziej dodają "orgazmu" <3
OdpowiedzUsuńKochana, teraz moim największym marzeniem - Jest spotkać się z Tobą na kawkę, porozmawiać oraz zainspirować się wzajemnie! Może kiedyś spełni się moje malutkie marzenie - Napisz do mnie koniecznie na mejla, jeśli masz ochotę :)
Buziaczki, loveanea ;*
(www.loveanea.pl)
No wiesz co kochana, jesteś niesamowita z chęcią odezwę się, pozdrawiam !
UsuńŚwietne te pomadki! Muszę koniecznie wypróbować, bo ostatnio szukam czegoś przełomowego dla moich ust :) MAtty ale i glossy bardzo przypadły mi do gustu. I super, że nie wysuszają.
OdpowiedzUsuńMi zdecydowanie glossy wyglądają na ustach no i ta formuła, magia :)
UsuńKolorki piękne, dla mnie chyba Regent byłby najlepszy, taki jak lubię 😍
OdpowiedzUsuńaaa te metaliczne piękne !
OdpowiedzUsuńmuszę przyznać, ze ten mat mnie zauroczył, lubię takie przygaszone kolory i jak widzę świetnie wyglądają na ustach, muszę sobie zainwestować :-)
OdpowiedzUsuńMatowe pomadki są teraz najlepsze i najbardziej trwałe.
OdpowiedzUsuń