Przeglad Taniej Kolorowki Marki Flormar - Deluxe Cashmere Lipstick Stylo Kaszmirowa Pomadka Oraz Trio Contour Palette
Zapewne jeszcze pamiętacie jak opowiadałam Wam o moich zamiennikach Estee Lauder od marki Flormar. Jeśli nie to odsyłam Wam do tego wpisu -> Najlepsze Tańsze Zamienniki Estee Lauder Double Wear. Po tak udanej przygodzie z tą marką nie pozostało mi nic innego jak sięgnąć po kolejne ich produkty i sprawdzić czy sprawdzą się u mnie tak zadowalająco jak ich podkłady. Przypominam, że ofertę marki Flormar możecie zobaczyć w sklepie internetowym KosmetykizAmeryki. Z pewnością przekonacie się, że wybór mają naprawdę duży. Oferta jest bardzo dużo, dlatego moja decyzja, które z nich chcę w pierwszej kolejności sprawdzić nie należała do najprostszych. Dodatkowo, że wszystkie mnie bardzo kusiły. Po kilku godzinach przeglądania wszystkich produktów postawiłam na Pomadki Kaszmirowe z serii Deluxe Cashmere Lipstick Stylo oraz Paletę do konturowania Trio Contour Palette.
Deluxe Cashmere Lipstick Stylo
Jako prawdziwa szminkohiliczka musiałam do koszyka wrzucić pomadki z tej marki, gdyż jeszcze nie miałam ich w swojej kosmetyczce. Nie ukrywam, że moje spojrzenie przyciągnęła ich szata graficzna. Pomadki zostały umieszczone w przepięknych, szykownych opakowaniach z złotą szatą graficzną. Na opakowaniu oczywiście zostało umieszczone logo marki oraz nazwa. Moim zdaniem prezentują się bardzo bogato dzięki temu rozwiązaniu. Uwielbiam je wszędzie ze sobą zabierać do mojej torebki, gdyż prezentują się w niej znakomicie. No i chyba nie muszę wspominać o ozdobie toaletki, ponieważ jest to oczywiste. Wszystko w niej jest starannie zrobione i nie mogę się przyczepić. Zatyczka się bezproblemowo zdejmuje oraz trzyma się mocno opakowania, chroniąc naszą szminkę. Nie musimy się obawiać, że otworzy się w naszej torebce i zabrudzi jej wnętrze. Taka sytuacja nie miała miejsca jak dotąd.
Wybór odcieni jest bardzo duży. Moim zaskoczeniem w tej szmince był jej dość mocny pigment. Nigdy dotąd z takim się nie spotkałam. Odcienie są bardzo nasycone. Osobiście postawiłam na odcień DC45, który nosi nazwę think pink. Jest to dla mnie taki ciepły wpadający w brzoskwiniowe tony róż. Drugi odcień DC31 nosi nazwę Pink Matinee i jest odważniejszą opcją dość intensywnego cukierkowego różu. Odcienie pokazywałam Wam już na moim instastories. Moim zdaniem będzie on pięknie się prezentował latem do opalenizny. Oba odcienie są bardziej letnimi odcieniami. Zdawałam sobie z tego sprawę zamawiając je, ponieważ robiłam to z myślą o letnim czasie. Miałam jeszcze w zamiarze wypróbowanie nudziakowego odcienia, jednak nie było go w ofercie. Poniżej przedstawiłam Wam swatche tych dwóch odcieni. Możecie spojrzeć jak bardzo są intensywne oraz napigmentowane. Nie pokazałam Wam ich na ustach, ponieważ aktualnie doprowadzam ich do normalnego stanu tuz po przygodzie z reakcją alergiczną na maseczkę.
Kolejną zaletą, którą od razu przy aplikacji zauważyłam to jej formuła, która naprawdę jest wyjątkowa. Myślę, że jej nazwa została trafnie nadana, gdyż naprawdę jest niezwykle kaszmirowa. Jej aplikacja to czysta przyjemność. Nie mam z nią żadnego problemu, wręcz sunie jak masełko po naszych ustach nadając im pożądany odcień. Dodatkowo pomadki mają dość ładny zapach, który nie jest zbyt intensywny, wręcz określiłabym go na bardziej delikatniejszy. Jedna warstwa w zupełności wystarczy. Chociaż dla lepszej intensywności polecam nałożyć dwie warstwy. Pomadka pozostawia na naszych ustach półmatowe wykończenie. Nie jest ono zbyt matowe ani bez dużego błysku. Spodobało mi się to bardzo, ponieważ moje usta czasami potrzebują odpoczynku od matowego wykończenia, które zazwyczaj je wysuszają. Chociaż nie do końca mogę określić tą pomadkę jako nawilżająca. Delikatnie nawilża. Pomimo, że ma w swoim składzie masło shea oraz masło kakaowe, które odżywiają nasze usta. Sięgając po kaszmirowe pomadki musimy pamiętać, aby nasze usta były w jak najlepszym stanie. Jeśli widzimy suche skórki na nich to wtedy najlepiej zrobić peeling. Nie musimy go kupować. Możemy go sami zrobić w domu.
Przepis na peeling do ust
Będą nam potrzebne :
- 2 łyżeczki cukru białego,
- 2 łyżeczki miodu
- jeśli chcemy uzyskać efekt powiększenia możemy dodać szczyptę cynamomu
Wszystkie składniki ze sobą dokładnie mieszamy tak, aby nasze składniki uzyskały konsystencję papki. Następnie nakładamy odrobinę naszego uzyskanego peelingu opuszką palca, wykonując przy tym delikatny masaż. Najlepiej to wykonywać okrężnymi ruchami. Z pewnością poczujecie jak nasz peeling cudownie pachnie, aż chce się go zjeść. Następnie spłukujemy usta ciepłą wodą . Osuszamy je i nakładamy naszą ulubioną pomadkę ochronną lub kaszmirową pomadkę od razu. Resztę peelingu chowamy do słoiczka. Takim sposobem zaoszczędzamy koszty wydane na zakup gotowego peelingu, którego skład nie zawsze należy do tych najbardziej bezpiecznych. W ten sposób nasza pomadka kaszmirowa będzie wyglądała jeszcze lepiej na ustach i unikniemy jej rolowania się.
Ostatnim ważnym aspektem jest trwałość. Tutaj z nią bywa różnie. Ogólnie jestem z niej zadowolona, gdyż posiadam dużo pomadek w swojej kosmetyczce, których koszt jest bardzo duży a z trwałością u nich jest słabo. Kaszmirowe pomadki nie zjadają się dość szybko i nie rolują się po pewnym czasie. Zazwyczaj wytrzymują na moich ustach od 2 do 3 godzin. Moim zdaniem jest to stosunkowo długi czas, ponieważ ja zazwyczaj i tak poprawiam wciągu dnia usta pomadką. Nie umiałabym przez cały dzień jej nie poprawiać.Cena kaszmirowych pomadek jest naprawdę mała, ponieważ kosztuje ona zaledwie 11,99 a teraz dodatkowo niektóre odcienie są w promocji na KosmetykizAmeryki. Ogólnie jak za tą cenę jestem z nich zadowolona. Dodatkowo są bardzo dobrymi modelkami do zdjęć.
Trio Contour Palette
Postawiłam także na paletę do konturowania, ponieważ moja z Golden Rose już mi się zużyła i postanowiłam dać szanse także innej marce i przyznam, ze wyszło mi to na dobre, ponieważ nigdy tak kolorystycznie dobrze dobranej do mnie palety nie spotkałam. Paleta została umieszczona w granatowej połyskującej kasetce z bardzo uroczą szatą graficzną na pokrywie. Nie ukrywam, że gdy ją ujrzałam w ofercie od razu wzbudziła moje zainteresowanie. Kasetka jest solidnie wykonana i nie wygląda na taką tanią. Niektóre tanie paletki są wykonane z dość słabego plastiku i wyglądają tandetnie. Ta akurat prezentuje się bardzo dobrze, nawet jak na paletę z wyższej półki cenowej. Dodatkowo zauroczył mnie ten granatowy odcień, jest to jakaś odskocznia od kasetek w odcieniu czerni.
Zawartość palety kryje 3 różne pudrowe odcienie,idealne do konturowania. Tak jak wspominałam wcześniej bardzo przypadła mi do gustu ta kolorystka i póki co będzie to moja ulubiona paleta do konturowania. Pierwszy odcień ciemnego brązu świetnie nadający się do konturowania danych partii twarzy. Drugi odcień jest nieco jaśniejszym i cieplejszym brązem, idealnie sprawdzającym się w ocieplaniu okolić takich jak broda, czoło oraz nos. Ostatni odcień najjaśniejszy beżu, świetnie się sprawdzi przy delikatnym rozświetleniu. Nie jest on typowym rozświetlaczem z drobinkami, ponieważ ich nie ma. Dlatego moim zdaniem jak najbardziej będzie idealny do używania na co dzień. Znam wiele osób, które nie lubią wciągu dnia zbyt dużego błysku. Myślę, że może być dobry dla osób ceniących bardzo naturalny look, bez mocnego odbicia światła. Osobiście lubię go nakładać w okolice pod oczami, aby dodatkowo nadać tym problematycznym okolicom więcej świeżości. Bronzery najczęściej aplikuję pędzlem do konturowania od Sigmy Beaty, ponieważ moim zdaniem w tym zakresie spisuje się najlepiej. Puder/rozświetlacz nakładam, a wręcz wklepuję gąbeczką, ponieważ nakładany pędzlem potrafi tracić swoją pigmentację. Bronzery nakładają się świetnie, nie tworzą plam ani nie rolują się.
Paleta do konturowania jest bardzo wydajna. Z pewnością starczy mi na bardzo długi czas, nawet jak będę z niej korzystać na co dzień. Jest tak dobrze napigmentowana, że wystarczy odrobina broznera aby nadać pożądany efekt. Ta trójka nadaje się idealnie do podkreślania, rozjaśniania oraz uwydatniania. Cena również jest niska jak na produkty marki Flormar przystało, ponieważ kosztuje zaledwie około 25 zł na sklepie KosmetykizAmeryki. Z pewnością jak ją zużyje kupię kolejny zestaw.
A czy Wy używałyście kiedyś produktów tej marki ?
Think pink mi się podoba bardzo
OdpowiedzUsuńTak jest taka ciepła, ale mi w ogóle różu ona nie przypomina, więc nie wiem czemu nazywa się pink :)
UsuńKolory szminek bardzo ładne.
OdpowiedzUsuńTak są takie w sumie kobiece i słodkie :)
UsuńPiękne kolory <3 Nie miałam okazji ich testować :)
OdpowiedzUsuńSzkoda bo marka naprawdę ma fajna ofertę :)
UsuńŚlicznie prezentują się te kaszmirowe pomadki 😍😍😍 Nie znam tej marki, ale chętnie poznam 🤔😉
OdpowiedzUsuńTak, czyli miałam rację, ze te piękne złote opakowania przyciągają uwagę :)
UsuńPiękne pomadki, wyglądają jak za milion dolarów
OdpowiedzUsuń😁. CIEKAWI mnie ta paleta do konturowania.
Prawda ? Chyba bym nie pomyślała ze kosztują tak niską cenę :)
UsuńZdecydowanie dla żony wybieram pomadki, trochę musze się nachodzić za kobitą, żeby ją przekonać.
OdpowiedzUsuńO to coś nowego, bo nigdy nie spotkałam się z tym ze mężczyzna wybiera pomadki żonie :)
UsuńNie znam tej marki i przyznaję, że nawet o niej nie słyszałam. Szminki są obłędne!! Gdybym naprawdę MUSIAŁA wybrać pewnie zdecydowałabym się na Pink Matinee ale obie są cudowne! Koniecznie pokaż je na ustach jak już będziesz mogła! ;-))
OdpowiedzUsuńOczywiście kochana, ze pokażę tylko doprowadze usta do porzadku :)
Usuńśliczne te pomadki!!
OdpowiedzUsuńCieszę się Moniko że Ci przypadły do gustu :)
UsuńTo niestety zupełnie nie moje kolory ;(
OdpowiedzUsuńRozumiem doskonale kochana, każdy z nas ma inny gust :)
UsuńNigdy nie miałam produktów tej marki, prawdę mówiąc nawet nie widziałam jej wcześniej.
OdpowiedzUsuńBardzo ładne kolory szminek.
Ja też jej wcześniej wcale nie znałam , poznałam ją u Karoliny koleżanki. Pewnie temu że ona u nas nie jest stacjonarnie dostępna nigdzie ;/
UsuńPomadka Pink Matinee mnie oczarowała :)
OdpowiedzUsuńCzyli wychodzi na to Iwonko że gustujesz w takich intensywnych różach :)
UsuńNie znam tej marki. Ładne szminki :)
OdpowiedzUsuńTak na ustach wyglądają jeszcze lepiej, ale szkoda ze nie mogłam ich pokazać :(
UsuńWow odcienie są niesamowite! Takie wiosenne oraz letnie <3 Koniecznie muszę zapoznać się z ta marką, każdy ją teraz poleca oraz chwali!
OdpowiedzUsuńCudowne zdjęcia perełko! :*
www.loveanea.pl
Tak, właśnie są Aniu wprost idealne na lato, dziękuje za miłe słowa, buziaki dla Ciebie :)
Usuńnie uzywalam ale pomadki są świetne. szkoda ze nie pokazalas ich na ustach - oby reakcja alergiczna szybko przeszła! ;)
OdpowiedzUsuńW sumie mogę pokazać dziś zaraz wkleje zdjęcie ;)
UsuńCudownie wyglądają te pomadki, paleta też ma piękne odcienie :)
OdpowiedzUsuńOgólnie warte zakupu kosmetyki, ale i w fajnej niskiej cenie :))
UsuńPomadki są przepiękne , takie delikatne :)
OdpowiedzUsuńChociaż ten róż jest bardziej intensywniejszy :)
UsuńPierwszy raz trafiłam na Twojego bloga i bardzo mi się tutaj spodobało - to było małe zauroczenie od pierwszego zdjęcia, które to notabene są bardzo precyzyjne, urocze, takie glamour - przyciągające uwagę (bardziej niż Vogue ostatnio) obserwuję! :)
OdpowiedzUsuńCo do pomadek to bardzo wymagam długotrwałego nienagannego wyglądu bez konieczności poprawiania - rzadko poprawiam usta a już na pewno nie często więc najlepiej by trzymała na mur beton :)
Ale mi miło to słyszeć, że podoba Ci się u mnie. Naprawde to dla mnie miód na serduszku ! Z tym Vouge to poleciałaś, ale akurat tu maz rację :D
UsuńPomadki wyglądają bardzo elegancko, ale mam już całą armię mazideł do ust. Za to zainteresowała mnie paletka do konturowania ! Kolory akurat myślę, że by mi pasowały.
OdpowiedzUsuńMi nie musisz tego mówić, bo ja totalnie przepadłam z pomadkami :)
UsuńPiękne są te pomadki :)
OdpowiedzUsuńCieszę się że przypadły Ci do gustu :)
UsuńSzminki prezentują się pięknie ale niestety kolorki nie moje tak samo jak w przypadku paletki 😔
OdpowiedzUsuńRozumiem doskonale, każdemu z nas co innego pasuje :)
Usuńszminki mnie kupiły całkowicie. Ten kolor to strzał w 10.
OdpowiedzUsuńZalezy który miałaś na myśli kochana :)
UsuńNie miałam jeszcze okazji używać tej marki, ale zaciekawiłaś mnie nią! :) Kolorki pomadek robią wrażenie <3
OdpowiedzUsuńTak, sa takie mało spotykane teraz przy tych wszystkich nudziakach :)
UsuńOj kusisz mnie tymi pomadkami, mam cienie do powiek od Flormar i sa rewelacyjne <3
OdpowiedzUsuńPamiętam jak mi o nich pisałaś i chyba tez sięgnę po ich cienie :)
UsuńTe zamienniki są świetne! Super piszesz, wszystko to co chciałabym wiedzieć to napisałaś. Musze koniecznie wypróbować tych szminek. Pozdrawiam, poulciak
OdpowiedzUsuńStaram się aby moi czytelnicy wiedzieli o danym produkcie jak najwięcej :)
UsuńPierwsze slysze o tej firmie zdjecia robisz piekne gdzie obrabiasz?
OdpowiedzUsuńOne nie są akurat obrabiane jedyne wyostrzone :)
UsuńPierwszy raz spotykam się z tą marką - tak pięknie ją zaprezentowałaś, że mam ochotę mieć te pomadki :)
OdpowiedzUsuńDziekuję bardzo Zuziu :*
UsuńNiby tania kolorówka a szminki wyglądają co najmniej luksusowo! :]
OdpowiedzUsuńTak to zapewne dzięki tym dopracowanym opakowaniom :)
UsuńNie mam pojęcia co to za marka, nigdy nawet o niej nie słyszałam ❤️❤️
OdpowiedzUsuńmakijazagi.blogspot.com
pewnie temu, że kochana ona nie jest dostępna w Polsce stacjonarnie, a wielka szkoda :)
UsuńPierwszy raz słyszę o tej marce, ale skoro nie jest u nas dostępna to nic dziwnego
OdpowiedzUsuńKiedyś podobno była, tylko nie wiem czemu zniknęła ;/
UsuńAle pieknie te pomadki wygladaja. Kolory super. Think pink mnie zauroczyl . I dziekuje za notke odnosnie peelingu. Ja mam skorki przez co omijam poki co pomadki. Dlatego nienawidze zimy. Dzis zrobie sobie taki peeling. Chociaz w chwili obecnej chyba nic mi nie pomoze, poniewaz jestem chora :( pozdrawiam Cie cieplutko :*
OdpowiedzUsuńWłaśnie tak myslałam ze peeling będzie takim fajnym dodatkiem do wpisu :)
UsuńWOW Kolory pomadek są prześliczne :)
OdpowiedzUsuńTak są bardzo nasycone :)
UsuńBardzo fajne produkty ;) kolory pomadek bardzo w moim stylu :)
OdpowiedzUsuńCzyli lubisz takie dość intensywne róże:)
UsuńZainteresowały mnie szminki. Mają piękne kolory :)
OdpowiedzUsuńWidzę, ze cieszą się bardzo w tym wpisie popularnościa :)
Usuńpomadki niestety nie w moich kolorach, ale paleta wygląda bardzo zachęcająco :)
OdpowiedzUsuńSzkoda ze nie udało mi się zrobić zdjęcia jej pokrywy, bo wygląda oszałamiająco :)
UsuńNigdy jeszcze nie miałam kosmetyków tej marki, ale już pędze do sklepu pooglądać co tam mają :-)
OdpowiedzUsuńMają bardzo szeroką ofertę, dlatego powodzenia :)
UsuńJestem facetem to dla mnie czarna magia ;)
OdpowiedzUsuńRozumiem, chociaż się troszeczkę podszkolisz czytając to :)
UsuńKolorki tych pomadek wyglądają całkiem ciekawie.
OdpowiedzUsuńNa żywo sa jeszcze ładniejsze, zdjęcie nie oddaje tego do konca ;)
UsuńMarki nie znam kompletnie, ale na trio bym się skusiła. Rzadko który puder rozjaśniający nie ma drobinek, a takie lubię najbardziej w konturowaniu.
OdpowiedzUsuńAkutalnie denkuję trio od KOBO i może skuszę się na tę właśnie, którą tak zachwalasz <3
Super kolory! :D
OdpowiedzUsuńŚliczne kolory, jeszcze piękniejsze zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńDziękuje bardzo, miło mi :)
UsuńKolory szminek przepięknie, chociaż jak to się mówi nie moje :D Trio wygląda super, ale chyba też jest za ciepłe dla mnie :/
OdpowiedzUsuńMi się wydaje własnie, że akurat mamy podobne odcienie cery wiec powinno być ok :)
UsuńFantastyczne kolory, w moim stylu :-)
OdpowiedzUsuńBardzo sie ciesze ze przypadły ci do gustu :)
UsuńTa różowa pomadka zdecydowanie nie dla mnie :D Miałam identyczną Lumene, ale oddałam mamie, bo kolor nie mój
OdpowiedzUsuńA moim zdaniem akurat do Ciebie do twojej urody jak ulał :)
UsuńNie używałam kosmetyków tej marki, ale paletka mnie zaciekawiła.:)
OdpowiedzUsuńTak ona jest cudowna i do tego nie ma zbyt wygórowanej ceny :)
UsuńSzminki mają bardzo ładne kolory. Jednak ja nie przepadam za tego typu pomadkami. Muszę poznać pozostałe kosmetyki tej firmy.
OdpowiedzUsuńRozumiem doskonale, ale są też dostępne inne ich odcienie :)
UsuńWglądają ciekawie! Szminki bym chętnie przygarnęła, mam aż za dużo ciemnych kolorów, a brakuje mi właśnie takich delikatnych :)
OdpowiedzUsuńDlatego warto też mieć takie w swojej toaletce:)
UsuńKolory tych pomadek, to nie moje odcienie, ale są tak urocze i cukierkowe, że nie można się im oprzeć :D
OdpowiedzUsuńWłaśnie też mi się bardzo spodobały, przyciagają bardzo wzrok :)
Usuńjeszcze nie miałam przyjemności ich używać
OdpowiedzUsuńTo polecam osobiście bo marka godna polecena i maja niskie ceny :)
UsuńSuper... musze sie blizej zapoznać :-)
OdpowiedzUsuńPolecam oczywiście :)
UsuńPatrząc na opakowanie, to myślałam, że to MUR :D Szminki mi się podobają ! :)
OdpowiedzUsuńTak są bardzo podobne ogolnie do MUR :)
UsuńPodobają mi się te odcienie, pokażesz jak wyglądają na ustach?
OdpowiedzUsuńOczywiście, dzieki, że mi przypomniałaś kochana :)
UsuńSzminki podobają mi się i chętnie zobaczyłabym nudziaki, bo lubię bardzo.
OdpowiedzUsuńAle super, że podałaś przepis na peeling do ust. Od dawna szukałam:)
Jak zawsze świetne zdjęcia. Pomadki rewelacyjne kolory, a paletka do konturowania ma fajne odcienie.
OdpowiedzUsuńTe pomadki są prześliczne, szczególnie ta o różowym kolorku. No idealna na zbliżającą się wiosnę
OdpowiedzUsuńZdecydowanie wolę cienie od ich pomadek.;)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę te pomadki, ale na jakąś czerwień bym się skusiła.
OdpowiedzUsuńPomadka Pink Matinee jest po prostu boska. Kolor bardzo mi się podoba.
OdpowiedzUsuńNie znalamtej firmy....kolorki pomadek piękne a paletka do cieniowania super🌟🌷💕
OdpowiedzUsuńNie znam tych kosmetyków,ale wszystko podoba mi się bardzo.😁😍
OdpowiedzUsuń