Kosmetyki Mineralne Annabelle Minerals - Ratunek W Makijażu Dla Atopika

Minerały co to w ogóle takiego jest ? Postanowiłam się przekonać się na własnej
skórze czym są. Od niedawna zrobiło się o nich głośno i to nawet bardzo. Co raz
więcej pojawiło się też firm oferujących kosmetyki mineralne w swojej ofercie.
Czemu postanowiłam je przetestować ? Zwykłe kosmetyki czasami nie nadają
się w ogóle do mojej atopowej skóry, dlatego często rezygnuję z makijażu niestety.
Czytając te wszystkie opinie pozytywne nie sposób mi było przejść obok nich
obojętnie. Teraz nie żałuję, lecz myślę że to była moje najlepsza decyzja.
Nigdy bym się nie spodziewała, że nie będę sobie wyobrażała bez nich
swojego makijażu. Dacie wiarę ? Oczywiście na pierwszy ogień idzie dość
znana marka Annabelle Minerals. Jesteście ciekawi? Zapraszam. Miłego czytania.

O firmie Annabelle Minerals zrobiło się bardzo głośno. Na prawie każdym blogu
można przeczytać o nich najróżniejsze opinie. Postanowiłam się skusić
na Podkład Matujący w odcieniu Beige Fair. Ile miałam problemu jako początkowy
podsiadać minerałów z doborem odcieniu, który okazał się troszkę za jasny. Myślę,
że na zimowy czas sprawdzi się, jednak na okres letni będę musiała uzbroić się
w ciemniejszy odcień. Kolejny wybrałam Róż Mineralny w odcieniu Rose, który
okazał się idealny. Dodatkowo do aplikacji wzięłam odpowiedni do tego pędzel,
czyli Kabuki, którym świetnie się nakłada puder oraz pokład mineralny, ale także
i róż. Moje pierwsze wrażenie, gdy otrzymałam paczkę? Jak to się aplikuje ? Właśnie
aplikacja minerałów odgrywa bardzo dużą rolę w efektach jakie chcemy uzyskać.

Podkład matujący mineralny został stworzony bez wykorzystywania parabenów,
sztucznych barwników, talków oraz konserwantów. Tak jak inne produkty Annabelle
Minerals . Podkłady są dostępne w opakowaniach o pojemności 4 i 10 gramów. Sama
aplikacja jest bardzo przyjemna. Oczywiście do aplikacji wykorzystujemy pędzel
przeznaczony do tego w moim przypadku był to pędzel kabuki. Pędzel idealnie nadaje
się do nakładania, ponieważ równomiernie rozprowadza minerał bez zbędnych smug.
Podkład możemy rozprowadzać zarówno na sucho jak i mokro. Jeśli chcemy rozprowadzić
go na mokro to wystarczy spryskać nasz pędzel wodą termalną np. Vichy. Ja osobiście
preferuję bardziej nakładanie na sucho, ponieważ moja twarz nie za bardzo lubi się
z wodą termalną. Minerał nakładamy według własnego uznania jaki chcemy uzyskać
efekt krycia. Tylko pamiętajmy, że naturalny efekt uzyskamy dopiero po kilku minutach po nałożeniu, ponieważ to wtedy minerał połączy się z naszą skórą. Ja początkowo go za dużo nałożyłam i naprawdę bardzo przesadziłam, dlatego radzę wam uważać. Jako, że jestem alergiczką tuż po pierwszy nałożeniu spodziewałam się reakcji
alergicznej, jednak nie pojawiła się. Dla mnie to była nowość, ponieważ wcześniej
gdy używałam zwykłych podkładów to musiałam się liczyć z uczuciem świądu.
Przyznam, ze byłam bardzo zaskoczona jego kryciem, wręcz zszokowana. Moje
rany po azs były całkowicie niewidoczne, a sińce pod oczami znikły razem z nimi.
Minerały nie zapychają porów. Również wielkim zaskoczeniem było dla mnie ich
działanie łagodzące podrażnienia. Dla mnie to jednym słowem hit.


Róż mineralny zrobił również na mnie bardzo dobre wrażenie. Myślę jednak,
że przede wszystkim jest bardzo dobrze napigmentowany. Również trzeba
uważać z jego nakładaniem, ponieważ można przesadzić dlatego róż jest
bardzo wydajny. Odcień Rose jest idealny dla kobiet o porcelanowej cerze
czyli takiej jak moja. Dzięki niemu możemy uzyskać naturalny efekt rumieńców
a perłowe drobinki nadadzą im bardzo subtelnego blasku. Bez zbędnych zacieków
oraz przebarwień. Aplikacja różu odbywa się również za pomocą pędzla kabuki.
Możemy również podkreślić nim owal naszej twarzy lub po prostu ja wykonturować.

PRZED

działanie łagodzące podrażnienia. Dla mnie to jednym słowem hit.


Róż mineralny zrobił również na mnie bardzo dobre wrażenie. Myślę jednak,
że przede wszystkim jest bardzo dobrze napigmentowany. Również trzeba
uważać z jego nakładaniem, ponieważ można przesadzić dlatego róż jest
bardzo wydajny. Odcień Rose jest idealny dla kobiet o porcelanowej cerze
czyli takiej jak moja. Dzięki niemu możemy uzyskać naturalny efekt rumieńców
a perłowe drobinki nadadzą im bardzo subtelnego blasku. Bez zbędnych zacieków
oraz przebarwień. Aplikacja różu odbywa się również za pomocą pędzla kabuki.
Możemy również podkreślić nim owal naszej twarzy lub po prostu ja wykonturować.

PRZED


Wychodzi na to, że warto zainwestować ! Słyszałam już kilka razy i tej firmie, ale brak odwagi by przetestować :D ale czas to zmienić.
OdpowiedzUsuńWarto, warto w ich przypadku nawet bardzo :)
UsuńU mnie niestety podkłady mineralne się nie sprawdzają niestety, a ten róż dla mnie za mało widoczny :P
OdpowiedzUsuńJa nie lubię za mocno różu nałożyć już tak mam :)
UsuńWiele dobrego czytałam o produktach tej marki
OdpowiedzUsuńBo kochana o ich ostatnio zrobiło sie dość głośno :)
UsuńFaktycznie różnica jest kolosalna.
OdpowiedzUsuńRównież się nad nimi zastanawiam i pewnie niebawem się skuszę ;)
Tak jest zauważalna od razu :)
UsuńJa muszę latem używać innego odcienia niż latem. Też kiedyś się skuszę na Annabelle Minerals skoro się sprawdził przy wrażliwej cerze :)
OdpowiedzUsuńJa też tak mam zimną musze najaśniejsze kupować odcienie a latem te ciemniejsze :)
Usuńmiałam próbki ich ale jakoś do mnie nie przemawiały ;) dałam mamie ;p
OdpowiedzUsuńserio ? ;o nie wierze.
Usuńwow! cudowne zdjęcia, te kosmetyki super się prezentują.
OdpowiedzUsuńSuper ma krycie!:)
OdpowiedzUsuńOj bardzo jestem z niego zadwolona właśnie :)
Usuńsłyszałam już kilka pochlebnych opinii na temat tej firmy i jej kosmetyków :) może kiedyś zaryzykuję i sama zakupię taki podkład :) wygląda bardzo dobrze :)
OdpowiedzUsuńPolecam kochana warto wypróbować :)
UsuńJa bardzo lubię, ale bardzo często nakładam go jajkiem (gąbeczką) ;) Bardzo fajnie się wtedy wtapia w cerę, oczywiście jak nie przesadzimy z ilością. A ich róże są świetne! Posiadam 2 ;)
OdpowiedzUsuńOj coś czuję że moja kolekcja też sie będzie powiększać :D
UsuńKrycie ma bardzo dobre, niestety na mnie się pokład nie sprawdził. Natomiast jestem ciekawa tego różu. Świetny post.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie, a może akurat coś ci się spodoba i zostaniesz ze mną na dłużej poulciak.blogspot.com
Jesli ci sie podkład nie sprawdził to polecam róż ;)
UsuńNie miałam tych produktów ale wiele o nich słyszałam :)
OdpowiedzUsuńMój blog
Tak ostatnio i nich dość głośno sie zrobiło :)
UsuńBardzo lubię ich podkłady ;)
OdpowiedzUsuńOj kochana i ja teraz bardzo je polubiłam :)
UsuńSłyszalam o kosmetykach mineralnych i z tego co widzę świetnie się sprawdzają. Sama jednak do tej pory nie używałam.
OdpowiedzUsuńTak kochana jestem bardzo zadowolona z nich :)
UsuńŚliczne zdjęcia:) Niestety nie miałam jeszcze okazji wypróbować ich kosmetyków, zastanawiam się nad kupnem różu.
OdpowiedzUsuńDziekuje bardzo :*
Usuńten róz mnie zaciekawił, mysle, że idealnie paskował by do mnie, musze odwiedzić sklep.
OdpowiedzUsuńPolecam do wyboru masz tam mnóstwo odcieni ;)
UsuńOba produkty wyglądają fajnie ;) nie słyszałam o tej firmie
OdpowiedzUsuńNa prawdę ? Aż mnie zdziwiłaś bo o niej ostatnio dużo mozna przeczytać na blogosferze ;)
UsuńSłyszałam o kosmetykach mineralnych, Ale nie miałam jeszcze okazji by któryś przetestować:)
OdpowiedzUsuńPolecam szczególnie jak masz problem z kryciem podkładów ;)
UsuńSłyszałam o tych kosmetykach, jednak nie miałam okazji ich wypróbować. Może się skuszę :)
OdpowiedzUsuńPolecam bo naprawdę warto, sama długo sie zastanawiałam ;)
UsuńPiękny odcień różu :) Zainteresował mnie podkład, do mojej cery mógłby być idealny. Z Annabelle Minerals mam tylko cień do powiek, który jest świetny. Podkłady mineralne używałam z Lily Lolo i byłam bardzo zadowolona :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Na cienie też mam wielka chrapkę przyznam :P
UsuńJa nie słyszałam jeszcze o tej firmie ale twoja opinia zachęca aż do spróbowania.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.lu
Dziękuje bardzo :)
UsuńMam jeden cień i bardzo go lubię ;))
OdpowiedzUsuńKusi wiecej ;)
Mam jeden cień i bardzo go lubię ;))
OdpowiedzUsuńKusi wiecej ;)
Fajne, może bym zaczęła się malować od takich ? Hmmm
OdpowiedzUsuńJa bym się na te produkty bardzo chętnie skusiła :)
OdpowiedzUsuńPolecam kochana ;)
UsuńMam podkład i korektor z Annabelle Minerals i powiem, że nie żałuję! Mam cerę skłonną do trądziku, a te kosmetyki złagodziły je w miarę, co mnie cieszy. :)
OdpowiedzUsuńWWW.PIANKAOFSTYLE.PL-KLIK!
Ooo nie wiedziałam ze łagodzą trądzik tez dość często mam z nim problem ;))
UsuńNie miałam jeszcze żadnego mineralnego kosmetyku. Im więcej o nich czytam, tym bardziej mam ochotę coś sobie przetestować ;)
OdpowiedzUsuńMiałam to samo i spróbowałam ;))
UsuńPrzepiękne zdjecia a kosmetyki Annabelle znam i polecam :)
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o nich jednak mnie zainteresowałaś nimi bo sama mam problemy z cera wrazliwa
OdpowiedzUsuńSuper wpis
OdpowiedzUsuńNa pewno wyprobuje i zajrzę do sklepu bo widzę że cenę mają super
OdpowiedzUsuńPiekne zdjecia kochana
OdpowiedzUsuńMam dosyć wrażliwą skórę i cerę, dlatego też zastanowię się nad tymi kosmetykami, nigdy wcześniej nie miałam do czynienia z mineralnymi :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
ifeelonlyapathy.blogspot.com
mam korektor z tej firmy - świetny jest ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Urban Vagabond