Wieczór z dreszczykiem: filmy i seriale idealne na 31 października
Halloween to noc, kiedy świat realny spotyka się z tym nieco bardziej… mrocznym. Nie trzeba jednak wychodzić z domu, żeby poczuć dreszcz emocji — wystarczy dobra playlista filmów i seriali, miękki koc, coś pysznego do przekąszenia i gasimy światło. Oto moje propozycje na wieczór z dreszczykiem, który zostanie w Twojej pamięci na długo!
Klasyka horroru, która nigdy się nie starzeje
„Halloween” (1978) – legenda gatunku. Michael Myers i jego bezlitosne spojrzenie to coś, co zdefiniowało kino grozy.
„Egzorcysta” (1973) – jeśli lubisz historie o opętaniu i walce dobra ze złem, ten film wciąż potrafi przestraszyć nawet po latach.
„Lśnienie” (1980) – Stanley Kubrick i Jack Nicholson w roli, która przeszła do historii. „Here’s Johnny!” to cytat, który każdy kinoman zna.
Dreszczyk dla początkujących – strasznie, ale nie za bardzo
„Stranger Things” (Netflix) – nostalgia lat 80., tajemnice, potwory i grupa dzieciaków, które ratują świat. Idealne dla tych, którzy lubią grozę z sercem.
„Wednesday” (Netflix) – czarny humor, gotycki klimat i kultowa córka Addamsów w roli głównej. Mrocznie, ale z klasą.
„Goosebumps / Gęsia skórka” (Disney+, Prime Video) – lekkie strachy dla całej rodziny, inspirowane kultową serią książek.
Coś dla fanów mocnych wrażeń
„Hereditary” (2018) – film, który powoli wpełza pod skórę. Nie potrzebuje tanich jump scare’ów, by wywołać autentyczny niepokój.
„Obecność” (The Conjuring, 2013) – jeśli wierzysz (lub nie) w nawiedzone domy – to pozycja obowiązkowa
„Apostoł” (Netflix) – mroczny, duszny horror z elementami kultu i mistycyzmu. Idealny na późny wieczór, kiedy za oknem wieje wiatr.
Halloweenowy klimat bez koszmarów
„Hokus Pokus” (1993 / 2022) – klasyka dla całej rodziny. Trzy czarownice powracają do współczesności i… jest bardzo zabawnie.
„Koralina i tajemnicze drzwi” (2009) – piękna, mroczna animacja z głębokim przesłaniem.
„Miasteczko Halloween” (Tim Burton) – gdyby duchy miały swój musical, wyglądałby właśnie tak!
Seriale dla tych, którzy lubią wciągnąć się na dłużej
„The Haunting of Hill House” / „The Haunting of Bly Manor” (Netflix) – gotycki klimat, głębokie emocje i duchy, które mają więcej wspólnego z ludzkim bólem niż z potworami.
„American Horror Story” (Disney+) – każdy sezon to inna historia – nawiedzone domy, sabaty czarownic, szpitale dla obłąkanych. Dla odważnych.
„Penny Dreadful” (SkyShowtime) – Frankenstein, Dorian Gray i wampiry w jednym świecie. Mroczny, literacki i bardzo klimatyczny.
Nie ważne, czy lubisz krwawe horrory, czy raczej lekkie opowieści z nutką humoru — Halloween to idealna okazja, żeby dać się trochę postraszyć. Bo przecież czasem lubimy się bać… zwłaszcza, gdy wiemy, że zaraz po seansie możemy wrócić do bezpiecznego świata.
Komentarze
Prześlij komentarz
Komentując wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych, które są między innymi wykorzystywane w analizie statystyk poprzez Google Analytics.